Biblia Warszawska
Księga Psalmów 37:24
37:1

Dawidowy. Nie gniewaj się na niegodziwych, Nie zazdrość tym, którzy czynią nieprawość.
37:2

Bo uschną szybko jak trawa I zwiędną jak zielona murawa.
37:3

Zaufaj Panu i czyń dobrze, Mieszkaj w kraju i dbaj o wierność!
37:4

Rozkoszuj się Panem, A da ci, czego życzy sobie serce twoje!
37:5

Powierz Panu drogę swoją, Zaufaj mu, a On wszystko dobrze uczyni.
37:6

Wyniesie jak światło sprawiedliwość twoją, A prawo twoje jak słońce w południe.
37:7

Zdaj się w milczeniu na Pana i złóż w nim nadzieję. Nie gniewaj się na tego, któremu się szczęści, Na człowieka, który knuje złe zamiary!
37:8

Zaprzestań gniewu i zaniechaj zapalczywości! Nie gniewaj się, gdyż to wiedzie do złego...
37:9

Bo niegodziwcy będą wytępieni, Ci zaś, którzy pokładają nadzieję w Panu, odziedziczą ziemię.
37:10

Jeszcze trochę, a nie będzie bezbożnego; Spojrzysz na miejsce jego, a już go nie będzie.
37:11

Lecz pokorni odziedziczą ziemię I rozkoszować się będą obfitym pokojem.
37:12

Bezbożny źle myśli o sprawiedliwym I zgrzyta na niego zębami.
37:13

Ale Pan śmieje się z niego, Bo widzi, że nadchodzi dzień jego.
37:14

Bezbożni dobyli miecza i napinają łuk swój, Aby powalić ubogich i biednych, Aby wymordować tych, którzy idą drogą prawą,
37:15

Lecz miecz ich wbije się w ich własne serca, A łuki ich będą połamane.
37:16

Lepsza jest odrobina u sprawiedliwego, Niż mnóstwo dostatków u bezbożnych.
37:17

Bo ramiona bezbożnych będą połamane, Ale sprawiedliwych Pan podeprze.
37:18

Pan troszczy się o dni niewinnych, Przeto dziedzictwo ich trwać będzie na wieki.
37:19

Nie będą zawstydzeni w złym czasie, A w dniach głodu będą nasyceni.
37:20

Zaiste, bezbożni wyginą, A nieprzyjaciele Pana są jak ogień w piecu, zniszczeją, pójdą z dymem.
37:21

Bezbożny pożycza i nie oddaje, Sprawiedliwy zaś lituje się i rozdaje.
37:22

Bo ci, którym On błogosławi, posiądą ziemię, A ci, których On przeklina, będą wytępieni.
37:23

Pan kieruje krokami męża, Wspiera tego, którego droga mu się podoba.
37:24

Choćby się potknął, nie przewróci się, Gdyż Pan podtrzyma go ręką swoją.
37:25

Byłem młody i zestarzałem się, A nie widziałem, żeby sprawiedliwy był opuszczony, Ani potomków jego żebrzących chleba.
37:26

Codziennie lituje się i pożycza, A potomstwo jego jest błogosławione.
37:27

Stroń od złego i czyń dobrze, A zawsze będziesz mieszkał bezpiecznie.
37:28

Bo Pan miłuje prawo I nie opuszcza swoich wiernych, Na wieki ich strzeże; Potomstwo bezbożnych zaś będzie wytępione.
37:29

Sprawiedliwi posiądą ziemię I zamieszkają w niej na wieki.
37:30

Usta sprawiedliwego wypowiadają mądrość, A jego język głosi prawo.
37:31

Nauka Boga jego jest w sercu jego, Kroki jego nie chwieją się.
37:32

Bezbożny czyha na sprawiedliwego I szuka sposobu, aby go zabić.
37:33

Pan nie zostawi go w ręku jego I nie dopuści, by przegrał sprawę w sądzie.
37:34

Miej nadzieję w Panu i strzeż drogi jego, A On cię wywyższy, abyś odziedziczył ziemię! Ujrzysz zagładę bezbożnych!
37:35

Widziałem okrutnego bezbożnika, Rozpierającego się jak cedr Libanu.
37:36

Ale przeminął i nie ma go, Szukałem go, ale nie można było go znaleźć.
37:37

Przeto wzoruj się na niewinnym i popatrz na prawego, Bo przyszłość należy do męża pokoju.
37:38

Natomiast przestępcy zginą pospołu, Potomstwo bezbożnych będzie wytępione.
37:39

Zbawienie sprawiedliwych przychodzi od Pana, On jest ich obroną w czasie niedoli.
37:40

Pan wspomaga ich i ratuje; Ratuje ich od bezbożnych i wybawia, Bo w nim szukali schronienia.