Biblia Warszawska
Księga Psalmów 119:114
119:1

Błogosławieni ci, którzy żyją nienagannie, Którzy postępują według zakonu Pana!
119:2

Błogosławieni ci, którzy stosują się do napomnień jego, Szukają go z całego serca,
119:3

Którzy nie czynią krzywdy, Ale chodzą drogami jego.
119:4

Tyś wydał rozkazy swoje, Aby ich pilnie strzeżono:
119:5

Oby drogi moje były nakierowane Na przestrzeganie ustaw twoich!
119:6

Wtedy nie doznam wstydu, Gdy będę zważał na wszystkie przykazania twoje.
119:7

Dziękować ci będę szczerym sercem, Gdy się nauczę sprawiedliwych praw twoich.
119:8

Będę przestrzegał ustaw twoich, Nie opuszczaj mnie nigdy.
119:9

Jak zachowa młodzieniec w czystości życie swoje? Gdy przestrzegać będzie słów twoich.
119:10

Z całego serca szukam ciebie, Nie daj mi zboczyć od przykazań twoich!
119:11

W sercu moim przechowuję słowo twoje, Abym nie zgrzeszył przeciwko tobie.
119:12

Błogosławiony Tyś, Panie. Naucz mię ustaw twoich!
119:13

Wargami swymi opowiadam Wszystkie wskazania ust twoich.
119:14

Raduje się z drogi, którą wskazują mi ustawy twoje Jak z wielkiego bogactwa.
119:15

Rozmyślam o rozkazach twoich I patrzę na drogi twoje.
119:16

Mam upodobanie w przykazaniach twoich, Nie zapominam słowa twego.
119:17

Okaż dobroć słudze swemu, Abym żył i przestrzegał słowa twego!
119:18

Otwórz oczy moje, Abym oglądał cudowność zakonu twego.
119:19

Jestem gościem na ziemi, Nie ukrywaj przede mną przykazań swoich!
119:20

Dusza moja omdlewa ustawicznie Z tęsknoty za prawami twoimi.
119:21

Zgromiłeś pysznych, Przeklętych, którzy zbaczają od przykazań twoich!
119:22

Zdejm ze mnie hańbę i pogardę, Bo strzegę świadectw twoich!
119:23

Choć książęta zasiadają społem i zmawiają się przeciwko mnie, Jednak sługa twój rozmyśla o ustawach twoich.
119:24

Zaiste, ustawy twoje są rozkoszą moją, Doradcami moimi.
119:25

Dusza moja przylgnęła do prochu, Ożyw mnie według słowa twego.
119:26

Opowiedziałem ci losy moje, a Ty wysłuchałeś mnie; Naucz mnie ustaw twoich!
119:27

Spraw, bym zrozumiał drogi wskazane przez postanowienia twoje, A będę rozmyślał o cudach twoich!
119:28

Dusza moja zalewa się łzami ze smutku, Podźwignij mnie słowem swoim!
119:29

Oddal ode mnie drogę kłamstwa, Ucz mię łaskawie zakonu swojego!
119:30

Obrałem drogę prawdy, Prawa twoje stawiam przed sobą.
119:31

Przylgnąłem do świadectw twoich, Panie! Nie dopuść, bym doznał wstydu!
119:32

Biegnę drogą przykazań twoich, Bo dodajesz otuchy sercu mojemu.
119:33

Naucz mnie, Panie, drogi ustaw swoich, A będę jej strzegł do końca.
119:34

Daj mi rozum, abym zachował zakon twój I przestrzegał go całym sercem!
119:35

Prowadź mnie ścieżką przykazań twoich, Bo w niej mam upodobanie!
119:36

Nakłoń serce moje do ustaw twoich, A nie do chciwości!
119:37

Odwróć oczy moje, niech nie patrzą na marność, Obdarz mnie życiem na drodze swojej!
119:38

Spełnij słudze twemu obietnicę swoją, Daną tym, którzy się ciebie boją!
119:39

Oddal ode mnie hańbę moją, której się lękam, Bo prawa twoje są dobre!
119:40

Oto tęsknię do przykazań twoich, Przez sprawiedliwość swoją ożyw mnie!
119:41

Niech spłynie na mnie łaska twoja, Panie, Zbawienie twoje według obietnicy twojej,
119:42

Abym mógł odpowiedzieć temu, który mi urąga, Bo zaufałem słowu twemu.
119:43

Nie odejmuj też nigdy słowa prawdy od ust moich, Gdy pokładam nadzieję w prawach twoich!
119:44

Zawsze strzec będą zakonu twego, Po wieki wieczne.
119:45

I chodzić będę na wolności, Bo szukam rozkazów twoich.
119:46

Przed królami mówić będę o świadectwach twoich I nie będę się wstydził.
119:47

Rozkoszuję się przykazaniami twoimi, Które pokochałem.
119:48

Wznoszę ręce do przykazań twoich, które kocham, I rozmyślam o ustawach twoich.
119:49

Pomnij na słowo do sługi twego, Na którym kazałeś mi polegać.
119:50

To jest pociechą moją w niedoli mojej, Że obietnica twoja mnie ożywia.
119:51

Zuchwali szydzą ze mnie bardzo, Lecz ja nie odstępuję od zakonu twego.
119:52

Pamiętam, Panie, o odwiecznych prawach twoich I doznaję pocieszenia.
119:53

Ogarnia mnie oburzenie z powodu bezbożnych, Którzy porzucają zakon twój.
119:54

Ustawy twoje są mi pieśniami W domu pielgrzymki mojej.
119:55

Wspominam w nocy imię twoje, Panie, I strzegę zakonu twego.
119:56

Udziałem moim jest Przestrzegać ustaw twoich.
119:57

Rzekłem: Udziałem moim, Panie, Przestrzegać słów twoich.
119:58

Z całego serca błagam cię: Zmiłuj się nade mną według obietnicy swojej!
119:59

Zastanawiam się nad drogami moimi I zwracam kroki moje ku świadectwom twoim.
119:60

Śpieszę, a nie opóźniam się Wypełniać przykazania twoje.
119:61

Sidła bezbożnych omotały mnie, Lecz nie zapominam zakonu twego.
119:62

O północy wstaję, aby ci dziękować Za sprawiedliwe sądy twoje.
119:63

Jestem przyjacielem wszystkich, którzy się ciebie boją I przestrzegają ustaw twoich.
119:64

Pełna jest ziemia łaski twojej. Panie, naucz mnie ustaw twoich!
119:65

Dobro wyświadczyłeś słudze swemu, Panie, według słowa swego.
119:66

Naucz mnie trafnego sądu i poznania, Bo uwierzyłem przykazaniom twoim!
119:67

Zanim zostałem upokorzony, błądziłem, Ale teraz strzegę twego słowa.
119:68

Dobry jesteś i dobrze czynisz, Naucz mnie ustaw twoich!
119:69

Zuchwali zmyślają przeciwko mnie kłamstwa, Lecz ja całym sercem strzegę ustaw twoich.
119:70

Serce ich jest nieczułe jak tłuszcz, Ja zaś mam rozkosz w zakonie twym.
119:71

Dobrze mi, żem został upokorzony, Abym się nauczył ustaw twoich.
119:72

Lepszy jest dla mnie zakon ust twoich, Niż tysiące sztuk złota i srebra.
119:73

Ręce twoje uczyniły mnie i ukształtowały, Daj mi rozum, abym się nauczył przykazań twoich!
119:74

Ci, którzy się ciebie boją patrzą na mnie i radują się, Że pokładam nadzieję w słowie twoim.
119:75

Wiem, Panie, że sądy twoje są sprawiedliwe I żeś mię słusznie upokorzył.
119:76

Niechaj łaska twoja będzie pociechą moją, Jak przyrzekłeś słudze swemu!
119:77

Niech zstąpi na mnie miłosierdzie twoje, abym żył, Bo zakon twój jest rozkoszą moją!
119:78

Niech się zawstydzą zuchwali, gdy gnębią mnie niesłusznie, Ja zaś rozmyślam o ustawach twoich!
119:79

Niech się zwrócą do mnie, którzy się ciebie boją I którzy znają świadectwa twoje!
119:80

Oby serce moje było nienaganne w ustawach twoich, Abym nie był zawstydzony!
119:81

Dusza moja tęskni do zbawienia twojego, Oczekuję słowa twojego.
119:82

Oczy moje tęsknią do obietnicy twojej Mówiąc: Kiedy mnie pocieszysz?
119:83

Chociaż stałem się jak wór skórzany w dymie, Jednak nie zapomniałem ustaw twoich.
119:84

Ile dni zostaje słudze twemu? Kiedy wydasz wyrok na tych, którzy mnie prześladują?
119:85

Zuchwali wykopali pode mną doły; Ci, którzy nie stosują się do zakonu twego.
119:86

Wszystkie przykazania twoje są prawdą; Niesłusznie prześladują mnie! Pomóż mi!
119:87

Omal nie zgładzili mnie z ziemi, Lecz ja nie odstąpiłem ustaw twoich.
119:88

Zachowaj mnie według łaski swojej, Bym mógł strzec świadectwa ust twoich!
119:89

Panie, słowo twoje trwa na wieki, Niewzruszone jak niebiosa.
119:90

Prawda twoja trwa z pokolenia w pokolenie, Ugruntowałeś ziemię i stoi.
119:91

Według praw twoich istnieje dotąd, Bo wszystko służy tobie.
119:92

Gdyby zakon twój nie był rozkoszą moją, Zginąłbym w niedoli.
119:93

Nigdy nie zapomnę przykazań twoich, Bo przez nie zachowujesz mnie przy życiu.
119:94

Twoim jestem! Wybaw mnie, Bo szukam przykazań twoich!
119:95

Bezbożni czyhają na mnie, aby mnie zgubić, Ale ja rozważam świadectwa twoje.
119:96

Widziałem koniec wszelkiej rzeczy, Lecz przykazanie twoje trwa najdłużej.
119:97

O, jakże miłuję zakon twój, Przez cały dzień rozmyślam o nim!
119:98

Przykazanie twe czyni mnie mędrszym od nieprzyjaciół moich, Ponieważ mam je na zawsze.
119:99

Jestem rozumniejszy od wszystkich moich nauczycieli, Bo rozmyślam o świadectwach twoich.
119:100

Jestem roztropniejszy od starszych, Bo strzegę przykazań twoich!
119:101

Wstrzymuję nogi swoje od wszelkiej złej drogi, Aby strzec słowa twego.
119:102

Od sądów twoich nie odstępuję, Ponieważ Ty mnie nauczasz.
119:103

O, jak słodkie jest słowo twoje dla podniebienia mego, Słodsze niż miód dla ust moich.
119:104

Z przykazań twoich nabrałem rozumu, Dlatego nienawidzę wszelkiej ścieżki kłamliwej.
119:105

Słowo twoje jest pochodnią nogom moim I światłością ścieżkom moim.
119:106

Przysiągłem i potwierdzam: Chcę strzec twoich praw sprawiedliwych.
119:107

Jestem bardzo utrapiony, Panie, ożyw mnie według słowa swego!
119:108

Racz przyjąć, Panie, dobrowolne ofiary ust moich I naucz mnie sądów twoich!
119:109

Dusza moja jest stale w niebezpieczeństwie, Lecz o zakonie twoim nie zapominam.
119:110

Bezbożni zastawili na mnie sidło, Lecz ja nie odstępuję od ustaw twoich.
119:111

Świadectwa twoje są moim dziedzictwem na wieki, Gdyż są rozkoszą serca mego.
119:112

Nakłaniam serce moje, by pełniło ustawy twoje; Wieczna za to nagroda!
119:113

Ludzi chwiejnych nienawidzę, Ale zakon twój miłuję.
119:114

Tyś obroną moją i tarczą moją, W słowie twoim mam nadzieję.
119:115

Odstąpcie ode mnie, złośnicy, Bo chcę przestrzegać przykazań Boga mego.
119:116

Wesprzyj mnie według obietnicy swojej, abym żył, A nie dopuść, bym doznał zawodu w nadziei mojej.
119:117

Podtrzymaj mię, abym był zbawiony, A zawsze wpatrywać się będę w ustawy twoje!
119:118

Gardzisz wszystkimi, którzy odstępują od ustaw twoich, Bo myśli ich są fałszywe.
119:119

Uważasz za żużel wszystkich bezbożnych na ziemi, Dlatego kocham świadectwa twoje.
119:120

Ciało moje drży ze strachu przed tobą, Bo lękam się twoich sądów.
119:121

Wykonuję prawo i sprawiedliwość; Nie wydawaj mnie w ręce gnębicieli moich.
119:122

Wstaw się za sługą swoim dla dobra jego, Niech nie gnębią mnie zuchwali!
119:123

Oczy moje tęsknią za zbawieniem twoim I za słowem sprawiedliwości twojej.
119:124

Postąp ze sługą twoim według łaski swojej I naucz mnie ustaw swoich!
119:125

Jestem sługą twoim, daj mi rozum, Abym poznał świadectwa twoje!
119:126

Czas już, by Pan rozpoczął działanie, Gdyż naruszono zakon twój.
119:127

Dlatego kocham przykazania twoje Bardziej niż złoto, bardziej niż szczere złoto.
119:128

Dlatego uznaję za słuszne wszystkie ustawy twoje, Nienawidzę wszelkiej drogi kłamstwa.
119:129

Cudowne są świadectwa twoje, Dlatego ich strzeże dusza moja.
119:130

Wykład słów twoich oświeca, Daje rozum prostaczkom.
119:131

Otwieram usta i wzdycham, Bo pragnę przykazań twoich.
119:132

Wejrzyj na mnie i zmiłuj się nade mną, Jak zwykłeś czynić tym, którzy miłują imię twoje!
119:133

Umocnij kroki moje w słowie twoim I nie daj nade mną władzy żadnej przewrotności!
119:134

Wybaw mnie od ucisku człowieka, A będę strzegł ustaw twoich!
119:135

Rozjaśnij oblicze swoje nad sługą swoim I naucz mnie ustaw swoich!
119:136

Potoki łez płyną z oczu moich, Dlatego, że nie strzegą zakonu twego,
119:137

Sprawiedliwy jesteś, Panie, I prawe są sądy twoje.
119:138

Nadałeś przykazania swoje Sprawiedliwe i wielce prawdziwe.
119:139

Trawi mię żarliwość moja, Że wrogowie moi zapominają o słowie twoim.
119:140

Słowo twoje jest całkowicie czyste, Dlatego kocha je sługa twój.
119:141

Mały jestem i wzgardzony, Lecz nie zapominam o ustawach twoich.
119:142

Sprawiedliwość twoja jest wieczną sprawiedliwością, A zakon twój jest prawdą.
119:143

Ucisk i utrapienie ogarnęły mnie, Lecz przykazania twoje są rozkoszą moją.
119:144

Świadectwa twoje są sprawiedliwe na wieki, Daj mi rozum, abym ożył!
119:145

Wołam z całego serca: Wysłuchaj mnie, Panie! Chcę pełnić ustawy twoje.
119:146

Wołam do ciebie, wybaw mnie, A będę strzegł świadectw twoich!
119:147

Wstaję przed świtem i wołam o pomoc: Oczekuję na słowo twoje.
119:148

Budzę się, zanim zaświta, Aby rozmyślać nad słowem twoim.
119:149

Wysłuchaj głosu mego według łaski swej, Panie, Według wyroku swego zachowaj mnie przy życiu!
119:150

Blisko są ci, którzy prześladują mnie złośliwie, Oddalili się od zakonu twojego.
119:151

Bliski jesteś, Panie, A wszystkie twe przykazania są prawdą.
119:152

Od dawna wiem o przykazaniach twoich, Że ustanowiłeś je na wieki.
119:153

Wejrzyj na nędzę moją i wybaw mnie, Gdyż nie zapominam o zakonie twoim!
119:154

Prowadź sprawę moją i wyzwól mnie; Ożywiaj mnie według obietnicy swojej!
119:155

Zbawienie dalekie jest od bezbożników, Bo nie szukają ustaw twoich,
119:156

Wielkie jest miłosierdzie twoje, Panie, Ożywiaj mnie według sądów twoich!
119:157

Liczni są prześladowcy i nieprzyjaciele moi, Lecz ja nie zbaczam od przykazań twoich.
119:158

Gdy widzę odstępców, czuję odrazę, Że nie strzegą słowa twego.
119:159

Zważ, że kocham ustawy twoje, Panie, Ożywiaj mnie według łaski swojej!
119:160

Prawda jest treścią słowa twego I na wieki trwa sprawiedliwy wyrok.
119:161

Książęta prześladują mnie bez przyczyny, Lecz serce moje lęka się słowa twego.
119:162

Weselę się z obietnicy twojej Jak ten, który zdobył wielki łup.
119:163

Nienawidzę kłamstwa i brzydzę się nim, Lecz kocham twój zakon.
119:164

Siedem razy dziennie wysławiam cię Za sprawiedliwe sądy twoje.
119:165

Pokój pełny mają ci, którzy kochają twój zakon, Na niczym się nie potkną.
119:166

Wyczekuję zbawienia twego, Panie, I pełnię przykazania twoje.
119:167

Dusza moja strzeże świadectw twoich, Które bardzo kocham.
119:168

Strzegę nakazów twoich i świadectw twoich, Bo wszystkie drogi moje są jawne przed tobą.
119:169

Niech dotrze prośba moja przed oblicze twoje, Panie, Obdarz mnie rozumem według słowa swego!
119:170

Błaganie moje niech dojdzie przed oblicze twoje, Wybaw mnie według obietnicy swojej!
119:171

Niechaj popłynie chwała z warg moich, Gdy mię nauczysz ustaw swoich.
119:172

Niech język mój opiewa słowo twoje, Bo wszystkie przykazania twoje są sprawiedliwe.
119:173

Niech wesprze mnie ręka twoja, Gdyż wybrałem przykazania twoje!
119:174

Zbawienia twego pragnę, Panie, A zakon twój jest rozkoszą moją.
119:175

Niech żyje dusza moja, aby cię chwalić, A niech wspomagają mnie wyroki twoje!
119:176

Błąkam się jak owca zgubiona, szukaj sługi twego, Bo nie zapomniałem o przykazaniach twoich.