Biblia Jakuba Wujka
Księga Powtórzonego Prawa 1:27
Te są słowa, które mówił Mojżesz do wszego Izraela za Jordanem na pustyni polnej, przeciw morzu czerwonemu, między Faran i Tofel, i Laban, i Haserot, gdzie jest barzo wiele złota,
Czterdziestego roku, jedenastego miesiąca, pierwszego dnia miesiąca mówił Mojżesz do synów Izraelowych wszytko, co mu był przykazał PAN, aby im powiedział,
potym jako zabił Sehon, króla Amorejskiego, który mieszkał w Hesebon, i Og, króla Basan, który mieszkał w Astarot i w Edrai
Wróćcie się a ciągnicie ku górze Amorejczyków i do inych, które jej są nabliższe, polne i górzyste, i niższe miejsca, ku południu i nad brzegiem morza ziemie Chananejczyków i Libanu, aż do wielkiej rzeki Eufratesa.
Oto, prawi, dałem wam, wnidźcie a posiądźcie ją, o którą przysiągł PAN ojcom waszym, Abrahamowi, Izaakowi i Jakobowi, żeby ją dał im i nasieniu ich po nich.
Nie mogę was sam znieść, bo PAN Bóg wasz rozmnożył was, a jest was dziś jako gwiazd niebieskich barzo wiele.
(PAN Bóg ojców waszych niechaj przyczyni do tej liczby wiele tysięcy a niech wam błogosławi, jako rzekł).
Podajcie z was męże mądre i umiejętne, i których obcowanie byłoby doświadczone w pokoleniach waszych, że je postawię przełożonymi nad wami.
I wziąłem z pokoleń waszych męże mądre i ślachetne, i uczyniłem je książęty, tysiącznikami i setnikami, i pięćdziesiątniki, i dziesiątniki, którzy by was uczyli każdej rzeczy.
I przykazałem im mówiąc: Słuchajcie ich, a co sprawiedliwa jest, sądźcie, choćby obywatel był on, chocia gość.
Różność żadna osób nie będzie: tak małego wysłuchacie jako i wielkiego, i nie będziecie mieć wzglądu na osobę żadnego, ponieważ sąd Boży jest. Jeśliby się wam zdało co trudnego, odnieście do mnie, a ja wysłucham.
A ruszywszy się od Horeb, przeszliśmy przez puszczą straszliwą i wielką, którąście widzieli, drogą góry Amorejskiej, jako nam był przykazał PAN Bóg nasz. A gdyśmy przyszli do Kadesbarne,
Oglądaj ziemię, którą PAN Bóg twój dał tobie: wstępuj a posiadaj ją! jako mówił PAN Bóg nasz ojcom twoim. Nie bój się i namniej się nie lękaj!
I przystąpiliście do mnie wszyscy, i rzekliście: Poślimy męże, którzy by oglądali ziemię i oznajmili, którą byśmy się drogą puścić mieli i do których miast się udać.
Którzy poszedszy i wstąpiwszy na miejsca górzyste, przyszli aż do Doliny Grona, a wypatrzywszy ziemię,
nabrawszy owoców jej, aby okazali żyzność, przynieśli do nas i rzekli: Dobra jest ziemia, którą PAN Bóg nasz da nam.
szemraliście w namieciech waszych i rzekliście: Nienawidzi nas PAN i przeto wywiódł nas z ziemie Egipskiej, aby nas wydał w ręce Amorejczyka i wytracił.
Dokąd pójdziemy? Posłowie przestraszyli serca nasze, mówiąc: Nader wielkie mnóstwo jest i nad nas wzrostem wyższe, miasta wielkie i aż do nieba obronne; widzieliśmy tam syny Enacim.
PAN Bóg, który jest wodzem waszym, sam będzie walczył za was, jako uczynił w Egipcie, na co wszyscy patrzyli.
I na puszczy (sameś widział) nosił cię PAN Bóg twój, jako zwykł nosić człowiek maluczkiego syna swego, po wszystkiej drodze, którąście chodzili, a żeście przyśli na to miejsce.
który szedł przed wami w drodze i wymierzał miejsce, gdzie byście namioty rozbijać mieli, w nocy ukazując wam drogę przez ogień, a we dnie przez słup obłokowy.
Nie ogląda żaden z ludzi tego narodu niecnotliwego ziemie dobrej, którąmem pod przysięgą obiecał ojcom waszym;
oprócz Kaleb, syna Jefone, ten bowiem ją ogląda i jemu dam ziemię, którą deptał, i synom jego, ponieważ naśladował PANA.
A nie ma iść w podziwienie rozgniewanie na lud, gdyż i na mię rozgniewany PAN dla was rzekł: Ani ty nie wnidziesz tam,
ale Jozue, syn Nun, sługa twój, ten wnidzie za cię; tego upominaj i posilaj, a on losem podzieli ziemię Izraelowi.
Dziatki wasze, o którycheście powiadali, że je zabiorą w niewolą, i synowie, którzy dziś między złym a dobrym nie znają różności, ci wnidą i onym dam ziemię a posiędą ją.
I odpowiedzieli mi: Zgrzeszyliśmy PANU, pójdziemy i walczyć będziemy, jako przykazał PAN Bóg nasz. A gdyście ubrawszy się we zbroje szli na górę,
rzekł mi PAN: Mów do nich: Nie wstępujcie ani walczcie, bo nie jestem z wami, byście zaś nie upadli przed nieprzyjacioły waszymi.
Mówiłem wam, a nie słuchaliście, ale sprzeciwiając się rozkazaniu PANSKIEMU i nadęci pychą poszliście na górę.
A tak wyszedszy Amorejczyk, który mieszkał na górach, i zajachawszy gonił was, jako zwykły gonić pszczoły, i bił was od Seir aż do Horma.
A gdyście wróciwszy się płakali przed PANEM, nie wysłuchał was ani chciał przyzwolić na głos wasz.