Biblia Warszawska
Księga: Przypowieści Salomona 5:15
5:1

Synu mój, zwróć uwagę na moją mądrość, nakłoń ucha na moją roztropność,
5:2

Abyś zachował mądre rady i aby twoje wargi utrzymały rozwagę.
5:3

Gdyż wargi cudzej żony ociekają miodem i gładsze niż oliwa jest jej podniebienie,
5:4

Lecz w końcu jest gorzka jak piołun, ostra jak miecz obosieczny.
5:5

Jej nogi schodzą do śmierci, jej kroki zdążają do krainy umarłych,
5:6

Abyś ty nie wkroczył na ścieżkę życia; a że niestałe są jej drogi, ty tego nie wiesz.
5:7

Teraz więc, synowie, słuchajcie mnie i nie oddalajcie się od moich słów!
5:8

Daleko od niej chodź swoją drogą i nie zbliżaj się do drzwi jej domu,
5:9

Abyś nie musiał oddać innym swojej sławy, a człowiekowi okrutnemu swoich lat,
5:10

Aby obcy nie nasycili się twoim mieniem, a ciężko zdobyty twój dorobek nie dostał się do cudzego domu,
5:11

Abyś pod koniec życia nie narzekał, gdy zwiędnie twoje ciało i twoja skóra,
5:12

I nie musiał powiedzieć: O, jakże mogłem nienawidzić karności i moje serce lekceważyło przestrogę,
5:13

I nie słuchałem moich wychowawców, i nie nadstawiałem ucha moim nauczycielom!
5:14

O mało co nie wpadłem w nieszczęście wśród zebranego ludu wiernego!
5:15

Pij wodę z własnej cysterny i wodę świeżą z własnej studni!
5:16

Czy twoje źródła mają wylewać się na zewnątrz, a twoje strumienie na place?
5:17

Do ciebie samego mają należeć, a nie do obcych równocześnie z tobą!
5:18

Niech będzie błogosławiony twój zdrój, a raduj się z żony twojej młodości!
5:19

Miłej jak łania, powabnej jak gazela! Niech jej piersi zawsze sprawiają ci rozkosz, upajaj się ustawicznie jej miłością!
5:20

Dlaczego, synu mój, masz się rozkoszować obcą i ściskać pierś cudzej?
5:21

Gdyż przed oczyma Pana jawne są wszystkie drogi człowieka i On zważa na wszystkie jego ścieżki.
5:22

Bezbożny plącze się we własnych nieprawościach, wikła się w pętach swego grzechu.
5:23

Umrze z powodu braku karności i z powodu wielkiej swojej głupoty zbłądzi.