Nowa Biblia Gdańska
Księga: V Księga Mojżesza 32:25
Niech moja nauka poleje się jak deszcz, a moja mowa spłynie jak rosa, jak ulewa na zieleń i nawałnica na trawę.
On jest Skałą[1]; Bez zarzutu[2] są Jego zarządzenia, a Jego drogi oddzielone[3]; Bóg rzetelny oraz bez krzywdy, sprawiedliwy On i właściwy[4].
Przypisy
- [1]Także: Opoką.
- [2]Także: zupełne, doskonałe, prawe.
- [3]Także: ocenione, postanowione, zbadane, sprawiedliwe; Cylkow: a Jego drogi prawem.
- [4]Także: prawy, prosty, przyjemny.
Czyli tak się wywdzięczacie WIEKUISTEMU, ludu nikczemny i bezrozumny? Czyż nie On jest twoim Ojcem, twoim Stwórcą, nie On cię uczynił i utwierdził?
Wspomnij na starodawne dni, rozważcie lata od pokolenia do pokolenia; zapytaj twojego ojca, a ci oznajmi; twoich starszych, a ci powiedzą.
Gdy Najwyższy rozsiedlał plemiona, gdy rozdzielał synów Adama – już ustanawiał granice ludów według liczby synów Israela.
Odnajduje go na pustej ziemi, na stepie, pośród wycia wichrów[1]; otacza go, uważa na niego, strzeże go jak źrenicy Swojego oka.
Przypisy
- [1]Inni: wśród wycia dzikich zwierząt.
Jak orzeł, który budzi swe gniazdo i unosi się nad swoimi pisklętami, tak i On rozpościera Swe skrzydła, bierze go i dźwiga na Swoich lotkach.
Poprowadził go po wyżynach ziemi, spożywał plony pól, karmił go miodem ze skały i oliwą z twardej[1] opoki;
Przypisy
- [1]Także: solidnej, mocnej, pewnej.
Krowią śmietanką i mlekiem owiec; tłuszczem jagniąt oraz baranów; hodowlą Baszanu, kozłami i tłustością jądra pszenicy; a pijałeś pieniącą się czerwień gron.
Więc roztył się Jakób i zhardział - utył, spasł się, zaokrąglił – i porzucił Boga, który go stworzył oraz znieważył Opokę swojego zbawienia.
Ofiarowali złym duchom[1], niebyłym siłom; bóstwom, których nie znali - nowym, świeżo powstałym, których nie bali się wasi ojcowie.
Przypisy
- [1]Także: demonom.
I powiedział: Skryję Moje oblicze przed nimi i zobaczę jaki będzie ich koniec; ponieważ są rodem przewrotnym, synami w których nie ma wiary.
Oni Mnie rozdrażnili tym nie bogiem, jątrzyli Mnie swoimi marnościami; więc Ja rozdrażnię ich nie ludem, nikczemnym narodem ich rozjątrzę.
Gdyż w Mym gniewie zapłonął ogień i się pali aż do najgłębszej Krainy Umarłych; pożera ziemię, jej plon i wypala posady gór.
Gdy będą wycieńczeni głodem, strawieni gorączką i jadowitą zarazą – wtedy poślę na nich ząb zwierząt, wraz z żądłem tych, co pełzają w prochu.
Z zewnątrz będzie tępił miecz - młodzieńca, jak i dziewicę, niemowlę wraz z sędziwym mężem – natomiast w domach trwoga.
Gdybym się nie wzdrygał przed złością wroga, aby się przypadkiem nie podnieśli ich ciemiężcy oraz nie powiedzieli: Górą nasza ręka, a nie, że WIEKUISTY wszystko to uczynił.
Jakże ktoś mógłby gonić tysiąc z nich, a we dwóch przepędzać dziesięć tysięcy, gdyby ich Obrońca nie zaprzedał - nie wydał ich WIEKUISTY?
Bo nie jak nasza Skała – ich skała[1], co nasi wrogowie osądzą.
Przypisy
- [1]Septuaginta: nasz Bóg – ich bóg.
Gdyż z winnicy Sedomu ich winnica, a ich jagody z pól Amory – jagody jadowite, co mają cierpkie grona.
U Mnie jest pomsta i odpłata; w czasie, gdy się będzie miała zachwiać ich noga; bo bliskim jest dzień ich nieszczęścia oraz spieszą się ich przeznaczenia.
WIEKUISTY osądzi Swój lud, nad Swoimi sługami się użali, gdy zobaczy, że zniknęła ich siła oraz nie mogą nic - ani pojmany, ani wolny[1].
Przypisy
- [1]Przysłowie, oznaczające panów i poddanych, żonatych i kawalerów, żołnierzy i cywilów – czyli ludzi rozmaitych stanów.
Ci, co jadali tłuszcz ich ofiar i pijali wino ich zalewek? Niech wstaną i wam pomogą! Niechaj będą dla was osłoną!
Zobaczcie teraz, że Ja, Ja jestem Sam, a oprócz Mnie nie ma Boga. Ja uśmiercam i ożywiam, ranię i leczę, a z Mojej ręki nikt nie ocala.
Gdy zaostrzę Mój błyszczący miecz i do sądu się zabierze Moja ręka – oddam pomstę Mym wrogom i Moim nieprzyjaciołom odpłacę.
Moje strzały napoję krwią, a Mój miecz nasyci się ciałem, krwią poległych oraz pojmanych, głowami przywódców wroga.
Narody! Wysławiajcie Jego lud! Bo pomści krew sług Swoich, odda wrogom Swą pomstę i oczyści Swą ziemię, i Swój lud.
Potem Mojżesz przyszedł i wypowiedział w uszy ludu wszystkie słowa tej pieśni – on oraz Jezus, syn Nuna.
Wtedy do nich powiedział: Zwróciłem wasze serca ku wszystkim słowom, którymi was dzisiaj przestrzegam, abyście je przekazali waszym dzieciom i byście strzegli oraz spełniali wszystkie słowa tego Prawa.
Bo nie jest to dla was próżne słowo – lecz ono jest waszym życiem; i przez to słowo przedłużycie dni na ziemi, do której przechodzicie za Jarden, by ją posiąść.
Wejdź na górę Abarym, na górę Nebo, która jest w ziemi Moab, naprzeciw Jerycho i spójrz na ziemię Kanaan, którą oddaje na własność synom Israela.
I umieraj na tej górze, na którą wejdziesz oraz bądź przyłączony do swego ludu; jak umarł Ahron, twój brat, na górze Hor i został przyłączony do swego ludu.
Dlatego, że przy wodach Meryba, w Kadesz, na puszczy Cyn, wykroczyliście przeciw Mnie wśród synów Israela; tak, za to, że Mnie nie uświęciliście pośród synów Israela.