Biblia Brzeska
Księga: 2 List św. Pawła do Koryntian 4:7
Tytuł oryginalny
List wtóry Pawła świętego do Koryntów
List wtóry Pawła świętego do Koryntów
Aleśmy odrzucili precz pokrywania nieprzystojne, nie postępując w przewrotności, ani fałszując słowa Bożego, ale okazaniem prawdy zalecając się u wszelkiego sumnienia ludzi przed Bogiem.
W których Bóg świata tego oslepił zmysły, to jest w niewiernych, aby im nie świeciła światłość ewanjelijej Krystusowej, który jest wyobrażeniem Bożym.
Abowiem nie sami siebie przepowiedamy, ale Krystusa Jezusa Panem, a sami siebie sługami waszemi dla Jezusa.
Abowiem Bóg, który rzekł, aby się z ciemności światłość wyjaśniła, tenci jest, który się oświecił w sercach naszych ku podaniu światłości uznania chwały Bożej w obliczu Jezusa Krystusa.
Gdy my we wszem bywamy utrapieni, ale przedsię nie jesteśmy ścieśnieni; wątpimy, ale nie zwątpimy.
Zawsze umartwienie Pana Jezusowe nosząc na ciele, aby on żywot Pana Jezusów w naszym ciele był okazan.
Abowiem my, którzy żywiemy, zawsze bywamy wydani na śmierć dla Jezusa, aby też żywot Jezusów był okazan w śmiertelnym ciele naszym.
A iż mamy tegoż ducha wiary, jako napisano jest: Uwierzyłem, a przeto żem mówił; i my też wierzymy i dla tego też mówimy.
Abowiemci wszytki rzeczy są dla was, aby łaska ona barzo obfita, z dziękowaniem wiela ich, obfitsza się stała ku chwale Bożej.
Dla tegoć nie osłabiamy, ale choć też nasz zwierzchni człowiek zepsowan bywa, przedsię wnętrzny człowiek odnawia się na każdy dzień.
Abowiem barzo krótki a letki ucisk nasz, zacnie a znamienicie sprawuje nam wiekuistą wagę chwały.
Gdyż my nie patrzymy na rzeczy, które są widome, ale na ty, które niewidome są; abowiem te, które są widome, są doczesne; abowiem niewidome są wieczne.