„Ponieważ Pan jest Bogiem, który niszczy wojny, bo do swego obozu pośród ludu [prowadząc], wyrwał mnie z rąk mych prześladowców.”

Biblia Tysiąclecia: Księga Judyty 16,2

Nowa Biblia Gdańska
Księga: Dokonania apostołów w Panu Jezusie Chrystusie 27:7

27:1
Zaś gdy zostało postanowione, abyśmy płynęli do Italii, przekazano Pawła oraz niektórych innych więźniów setnikowi imieniem Juliusz, z kohorty Czcigodnego.
27:2
Zatem wypłynęliśmy, wsiadłszy na adramytteński[1] statek, mający płynąć wzdłuż Azji; a był z nami Arystarchus - Macedończyk, Tesalonejczyk.
Przypisy
  • [1]
    Pochodzący z Adramyttion - portu w Myzji.
27:3
A nazajutrz wpłynęliśmy do Sydonu, gdzie Juliusz uprzejmie się obszedł z Pawłem i pozwolił, by poszedł on do przyjaciół, aby uzyskać pieczę.
27:4
Zaś kiedy stamtąd wypłynęliśmy, podpłynęliśmy pod Cypr, gdyż wiatry były przeciwne.
27:5
Lecz po przepłynięciu głębi naprzeciw Cylicji i Pamfilii, zeszliśmy do Myry Licji[1].
Przypisy
  • [1]
    Górzysty rejon Azji Mniejszej.
27:6
Tam setnik znalazł statek aleksandryjski, płynący do Italii i wsadził nas na niego.
27:7
Ale w czasie wielu dni, płynąc powoli, z trudem pojawiliśmy się naprzeciwko Knidos[1]; a ponieważ wiatr nam nie pozwalał, podpłynęliśmy pod Kretę, naprzeciw Salmony.
Przypisy
  • [1]
    Półwysep i miasto na wybrzeżu Karii, w Azji Mniejszej.
27:8
Lecz z trudem wzdłuż niej żeglując, przybyliśmy do pewnego miejsca, zwanego Piękne Porty, od którego blisko było miasto Lasaia.
27:9
Zaś kiedy minął dość duży czas, żeglowanie było już niebezpieczne, a także upłynął post, Paweł zachęcał ludzi,
27:10
Mówiąc im: Mężowie, widzę, że to żeglowanie zamierza być ze szkodą, jak również wielką stratą nie tylko ładunku i okrętu, ale i naszych osób.
27:11
Ale setnik bardziej ufał zarządcy okrętu i sternikowi, niż mowie Pawła.
27:12
Lecz ponieważ przystań była niedogodna do zimowania, większość ustaliła plan, aby stamtąd wypłynąć, przeprawić się do Feniksu[1] i jakoś przezimować w przystani Krety zwróconej na południowy, i na północny zachód.
Przypisy
  • [1]
    Port na Krecie.
27:13
Zaś kiedy lekko zawiał wiatr południowy, spodziewając się dopiąć postanowienia, podnieśli żagle oraz płynęli wzdłuż, bliżej Krety.
27:14
Lecz po niewielkim czasie uderzył z niej gwałtowny wiatr, zwany Euroklionem.
27:15
A gdy statek został porwany i nie mógł się oprzeć wiatrowi, puścili ster i byliśmy niesieni prądem.
27:16
Zaś podpłynąwszy pod pewną wysepkę, nazywaną Klauda, z trudem mieliśmy siłę by okazać się panującymi nad łodzią.
27:17
Potem ją podniesiono, podpasując statek i posługując się wspomaganiem; ale równocześnie się obawiano, aby nie wpaść na Sytrę[1]. Tak płynęli, po rozluźnieniu osprzętu okrętowego.
Przypisy
  • [1]
    Nazwa mielizny.
27:18
A ponieważ byliśmy gwałtownie gnani przez wiatr, nazajutrz ludzie spowodowali wyrzucenie ładunku.
27:19
Zaś trzeciego dnia własnoręcznie wyrzucili wyposażenie statku.
27:20
Ale gdy ani słońce, ani gwiazdy nie pokazały się przez wiele dni, lecz napierała niemała wichura, w końcu została zabrana cała nadzieja naszego ratunku.
27:21
Przytrafił się jeszcze wielki brak żywności. Wtedy Paweł stanął w ich środku i powiedział: Zaprawdę, mężowie, trzeba było mnie posłuchać i nie wypływać z Krety, lecz uniknąć tej klęski i starty.
27:22
A teraz zachęcam was, aby być dobrej myśli; bo pośród was nie będzie utraty żadnej osoby - tylko strata statku.
27:23
Bowiem tej nocy stanął przy mnie anioł Boga, którego jestem oraz któremu służę,
27:24
Mówiąc: Nie bój się Pawle; ty musisz stanąć przed cesarzem, więc oto Bóg darował ci wszystkich, co razem z tobą płyną.
27:25
Dlatego bądźcie dobrej myśli, mężowie, gdyż wierzę Bogu, że tak będzie; w zgodzie z rozwojem wydarzeń, który mi został zapowiedziany.
27:26
Ale potrzeba nam, abyśmy byli wyrzuceni na pewną wyspę.
27:27
Zaś gdy nadeszła czternasta noc i byliśmy noszeni na Adriatyku w różne strony, około środka nocy marynarze się domyślili, że zbliża się do nich jakaś ziemia.
27:28
Zatem spuścili sondę i dowiedzieli się o dwudziestu sążniach wody pod łodzią; a gdy niedaleko odpłynęli i znowu spuścili sondę, odkryli sążni piętnaście.
27:29
Lecz bojąc się, aby nie wpaść na miejsca skaliste, z rufy rzucili cztery kotwice i błagali, aby pojawił się dzień.
27:30
Ale marynarze pragnęli uciec z okrętu, więc zsunęli do morza łódź pod pozorem, że od dziobu zamierzają spuszczać kotwice.
27:31
Wtedy Paweł powiedział setnikowi oraz żołnierzom: Jeśli ci nie zostaną na statku, wy nie możecie zostać uratowani.
27:32
Wówczas żołnierze odcięli liny łodzi i pozwolili się jej oddalić.
27:33
Lecz gdy miał się pojawić dzień, Paweł zachęcał wszystkich aby przyjęli pokarm, mówiąc: Dzisiaj trwacie czternasty dzień, niczego nie przyjmując z pokarmu, oczekując i poszcząc.
27:34
Dlatego zachęcam was, aby przyjąć pokarm, bo to jest ku waszemu ocaleniu. Gdyż żadnemu z was włos z głowy nie spadnie.
27:35
A kiedy to powiedział - wziął chleb, przed wszystkimi podziękował Bogu, połamał i zaczął jeść.
27:36
Zaś wszyscy stali się dobrej myśli i sami także przyjęli pokarm.
27:37
A wszystkich osób na statku było dwieście siedemdziesiąt sześć.
27:38
Zaś nasyceni pokarmem, uczynili statek lżejszym, wyrzucając zboże do morza.
27:39
A kiedy stał się dzień, nie poznali tego kraju; ale zobaczyli jakąś zatokę mającą plażę, do której - jeśli zdołają - planowali przybić statek.
27:40
Zatem wyciągnęli kotwice i porzucili je na morzu; a równocześnie rozluźnili rzemienie steru, podnieśli żagiel na mniejszym maszcie i dmącym wiatrem przybijali do brzegu.
27:41
Ale wpadli na miejsce znajdujące się między dwoma prądami i osadzili statek na mieliźnie. Więc dziób ugrzązł oraz trwał niezachwiany, a rufa była rozbijana na skutek potęgi fal.
27:42
Zatem powstał plan żołnierzy, by zabić więźniów; aby jakiś nie uciekł, wymykając się wpław.
27:43
Zaś setnik, chcąc bezpiecznie dostawić Pawła, pohamował ich od tego zamiaru, lecz także rozkazał tym, co umieli pływać, by rzucili się w dół oraz pierwsi wychodzili na brzeg.
27:44
A pozostali - ci oczywiście na deskach, zaś inni na jakichś częściach statku. I tak się stało, że wszyscy zostali uratowani na ziemi.

Nawigacja

Nie bój się! - Werset na dziś

Wersety o pokoju na 365 dni w roku!

Jest on jak drzewo zasadzone nad wodą, które nad potok zapuszcza swoje korzenie, nie boi się, gdy upał nadchodzi, lecz jego liść pozostaje zielony, i w roku posuchy się nie frasuje i nie przestaje wydawać owocu.
Jer 17:8

W Chrystusie

Jak więc przyjęliście Chrystusa Jezusa, Pana, tak w Nim chodźcie ...
Kol 2:6

Kim jesteś i co masz w Chrystusie.

Czy wiesz że?

Kilka miejsc w Biblii porównuje Boże Słowo do "miodu" (Obj 10:9-10, Ez 3:1-3, Ps 19:10, Ps 119:103). Co ciekawe miód jest jedynym pokarmem który się nie psuje.

Fakty i ciekawostki Biblijne.

Obietnice Boże

Każdy, kto wierzy, iż Jezus jest Chrystusem, z Boga się narodził, a każdy, kto miłuje tego, który go zrodził, miłuje też tego, który się z niego narodził.
I Jan 5:1


"Uczyłem mój lud, że może mieć, to co mówi, lecz oni ciągle mówią, to co mają."

Szukaj w dialogach Beta

Pozostaw to pole puste aby wyświetlić wszystkie wypowiedzi tej lub do tej osoby.

BlueLetterBible.org

Np. Jhn 3:16 lub John 3:16 lub glory, heaven, majesty etc.



Warto odwiedzić