Biblia Jakuba Wujka
Księga Sędziów 21:10
Przysięgli też synowie Izraelowi w Masfa, i rzekli: Żaden z nas nie da synom Beniaminowym z córek swych żony.
I przyszli wszyscy do domu Bożego do Silo, a siedząc przed oczyma jego aż do wieczora, podnieśli głos i wielkim krzykiem jęli płakać, mówiąc:
Przecz, PANIE Boże Izraelów, zstało się to złe w ludu twoim, że dziś jedno pokolenie z nas zniesione jest?
A drugiego dnia rano, wstawszy, zbudowali ołtarz i ofiarowali tam całopalenia i zapokojne ofiary, i rzekli:
Kto nie szedł w wojsku PANSKIM ze wszech pokoleni Izraelowych? Bo się byli wielką przysięgą zawiązali, będąc w Masfa, że mieli być zabici, których by nie dostawało.
I żalem zjęci synowie Izraelowi nad bratem swym Beniaminem jęli mówić: Zniesione jest jedno pokolenie z Izraela!
Przetoż rzekli: Kto jest ze wszytkich pokoleni Izraelowych, który nie przyszedł do PANA do Masfa? Alić oto naleźli się obywatele Jabes Galaad, że nie byli w onym wojsku.
Posłali tedy dziesięć tysięcy mężów namocniejszych i przykazali im: Idźcie a pobijcie obywatele Jabes Galaad paszczeką miecza, tak żony, jako i dziatki ich.
A to jest, co zachować macie: Każdego mężczyznę i niewiasty, które uznały męże, pobijcie, a panny zachowajcie.
I nalazło się z Jabes Galaad cztery sta panien, które nie uznały łoża męskiego; i przywiedli je do obozu do Silo w ziemi Chananejskiej.
I posłali posły do synów Beniaminowych, którzy byli na skale Remmon i rozkazali im, aby je przywiedli w pokoju.
I przyszli synowie Beniaminowi onego czasu, i dano im żony z córek Jabes Galaad. Ale innych nie najdowali, które by tymże sposobem wydali.
I lud wszytek Izraelski barzo żałował i pokutę czynił za wygubienie jednego pokolenia z Izraela.
I rzekli starszy: Cóż uczynimy drugim, którzy żon nie wzięli? Wszytkie niewiasty Beniaminowe poległy,
a wielkim staraniem i niezmierną pilnością trzeba nam opatrzyć, aby nie zginęło jedno pokolenie z Izraela.
Bo córek naszych dać im nie możemy, będąc przysięgą i klątwą obowiązani, którąśmy rzekli: Przeklęty, kto by dał z córek swych żonę Beniaminowi.
I naradzili się, i rzekli: Oto jest święto PANSKIE w Silo uroczyste, które leży ku północy miasta Betel i na wschodnią stronę drogi, która z Betela idzie ku Sychimie a na południe miasteczka Lebona.
A gdy ujźrzycie, że córki Silo do tańca według zwyczaju wynidą, wyskoczcie z nagła z winnic i uchwyćcie z nich każdy po jednej żenie a bieżcie do ziemie Beniamin.
A gdy przyda ojcowie ich i bracia i przeciw wam żałować się poczną, i prawować, rzeczemy im: Smiłujcie się nad nimi, boć ich nie pobrali prawem wojujących i zwycięzców, ale gdy prosili, aby wzięli, nie daliście, i z waszej strony zgrzeszyło się.
I uczynili synowie Beniamin. jako im kazano, i wedle liczby swojej porwali sobie z tych, które tańcowały, po żenie, i szli do osiadłości swych, budując miasta i mieszkając w nich.
Synowie też Izraelscy wrócili się według pokoleni i familij do przybytków swoich. We dni one nie było króla w Izraelu, ale każdy, co się mu zdało dobrego, to czynił.