„Uradowałem się bardzo, że między dziećmi twoimi znalazłem takie, które chodzą w prawdzie, jak przykazał nam Ojciec.”

Biblia Warszawska: 2 List św. Jana 1,4

Biblia Jakuba Wujka
Księga Rodzaju 24:1

24:1
A Abraham był stary i podeszły w leciech: a Pan mu we wszytkim błogosławił.
24:2
I rzekł do starszego sługi domu swego, który władał wszytkim, co miał: Połóż rękę twoję pod biodrę moję,
24:3
abych cię poprzysiągł przez PANA Boga nieba i ziemie, żebyś nie brał żony synowi memu z córek Chananejskich między któremi mieszkam.
24:4
Ale żebyś do ziemie i do rodziny mojej jechał i tamstąd wziął żonę synowi memu, Izaakowi.
24:5
Odpowiedział sługa: Jeśli białagłowa nie będzie chciała iść ze mną do tej ziemie, izaż odprowadzić mam syna twego na miejsce, z któregoś ty wyszedł?
24:6
I rzekł Abraham: Strzeż, abyś tam kiedy nie odprowadzał syna mego.
24:7
Pan Bóg niebieski, który mię wziął z domu ojca mego i z ziemie urodzenia mego, który mówił ze mną i przysiągł mi, mówiąc: Nasieniu twemu dam tę ziemię: on pośle Anjoła swego przed tobą i weźmiesz stamtąd żonę synowi memu.
24:8
A jeśli nie zechce białagłowa jachać z tobą, tedy nie będziesz obowiązany przysięgą: tylko syna mego nie odprowadzaj tam.
24:9
Podłożył tedy sługa rękę swoję pod biodrę pana swego i przysiągł mu na tę mowę.
24:10
I wziął dziesięć wielbłądów z stada i poszedł niosąc z sobą ze wszytkich dóbr jego, a pojechawszy udał się do Mezopotamijej, do miasta Nachor.
24:11
I postawiwszy wielbłądy przed miastem u studnie w wieczór, o czasie, którego zwykły wychodzić niewiasty czerpać wodę, rzekł:
24:12
PANIE Boże pana mojego Abrahama, proszę, potkaj mię dziś a uczyń miłosierdzie z panem moim Abrahamem.
24:13
Oto ja stoję blisko studnie, a córki obywatelów tego miasta wynidą czerpać wodę.
24:14
Przetoż panienka, której ja rzekę: Nachyl wiadra twego, że się napiję, a ona odpowie: Pij, i owszem, i wielbłądy twoje napoję: ta jest, którąś zgotował słudze swemu Izaakowi, i przez to zrozumiem, żeś uczynił miłosierdzie z panem moim.
24:15
Jeszcze był w sobie słów nie dokończył, a oto Rebeka wychodziła, córka Batuela, syna Melchy, żony Nachora, brata Abrahamowego, mając wiadro na ramieniu swoim:
24:16
Dzieweczka zbytnie śliczna i panna barzo piękna i niepoznana od męża. A zeszła była do studniej i napełniła była wiadro, i wracała się.
24:17
I zabieżał jej sługa, i rzekł: Trochę wody, abym się napił, daj mi z wiadra twego.
24:18
Która odpowiedziała: Pij, panie mój. I prędziuchno złożyła wiadro na rękę swoję, i dała mu pić.
24:19
A gdy się napił, przydała: I owszem, i wielbłądom twoim naczerpam wody, aż się wszyscy napiją.
24:20
I wylawszy wiadro w koryta, bieżała zasię do studnie czerpać wody, i naczerpawszy, wszytkim wielbłądom dała.
24:21
A on milcząc przypatrował się jej, chcąc wiedzieć, jeśliby zdarzył PAN drogę jego, czy nie.
24:22
A gdy się napili wielbłądowie, dobył mąż nausznic złotych, które ważyły dwa sykla, i maneli tyleż, ważących syklów dziesięć.
24:23
I rzekł do niej: Czyjaś ty córka? powiedz mi; jestli w domu ojca twego miejsce ku staniu?
24:24
Która odpowiedziała: Jestem córka Batuela, syna Melchy, którego urodziła Nachorowi.
24:25
I przydała mówiąc: Plew też i siana dostatek jest u nas, i miejsce przestrone do stania.
24:26
I nachylił się człowiek, i pokłonił się PANU,
24:27
mówiąc: Błogosławiony PAN Bóg pana mego, Abrahama, który nie oddalił miłosierdzia i prawdy swej od Pana mego i prostą drogą przywiódł mię w dom brata pana mego. [komentarz AS: zastępowanie tetragramu JHWH słowem PAN szczególnie mocno razi w sąsiedztwie wyrazów "Pan", "pan"]
24:28
Bieżała tedy dzieweczka i powiedziała w domu matki swej wszytko, co słyszała.
24:29
A Rebeka miała brata imieniem Labana, który prędko wyszedł do człowieka, kędy była studnia.
24:30
A gdy ujźrzał nausznice i manele na ręku siostry swej i usłyszał wszytki słowa powiadającej: To mi mówił człowiek: przyszedł do męża, który stał u wielbłądów i blisko studnie wody,
24:31
i rzekł do niego: Wnidź, błogosławiony PANSKI: przecz na dworze stoisz? Nagotowałem dom i miejsce wielbłądom.
24:32
I doprowadził go do gospody, i rozsiodłał wielbłądy, i dał plew i siana, i wody na umycie nóg jego i mężów, którzy z nim przyjechali.
24:33
I położono przed nim chleba. Który rzekł: Nie będę jadł, aż odmówię rzecz swoję. Odpowiedział mu: Mów.
24:34
A on rzekł: Jestem sługa Abrahamów.
24:35
A PAN błogosławił panu memu barzo i uwielmożony jest. I nadał mu owiec i wołów, srebra i złota, niewolników i niewolnic, wielbłądów i osłów.
24:36
I urodziła Sara, żona pana mego, syna panu memu w starości swojej, i dał mu wszytko, co miał.
24:37
I poprzysiągł mię pan mój mówiąc: Nie weźmiesz żony synowi memu z córek Chananejskich, w których ziemi mieszkam:
24:38
ale do domu ojca mego pojedziesz i z rodziny mojej weźmiesz żonę synowi memu.
24:39
A jam odpowiedział panu memu: A jeśli nie będzie chciała ze mną jachać białagłowa?
24:40
PAN, prawi, przed którego oblicznością chodzę, pośle Anjoła swego z tobą i zdarzy drogę twoję: i weźmiesz żonę synowi memu z rodziny mojej i z domu ojca mego.
24:41
Nie winien będziesz zaklęcia mego, gdy przyjdziesz do powinowatych moich, a nie danoć by.
24:42
Przyszedłem tedy dzisia do studnie wody i rzekłem: PANIE Boże pana mego Abrahama, jeśliś zdarzył drogę moję, po której teraz chodzę:
24:43
oto stoję u studniej wody, a panna, która wynidzie czerpać wody, usłyszy ode mnie: Daj mi trochę wody pić z wiadra twego,
24:44
a rzecze mi: I ty pij, i wielbłądom twoim naczerpam, ta jest białagłowa, którą zgotował PAN synowi pana mego.
24:45
A gdym to z sobą milcząc rozbierał, ukazała się Rebeka idąc z wiadrem, które niosła na ramieniu, i zeszła do studniej, i naczerpała wody. I rzekę do niej: Daj mi trochę pić.
24:46
Która spiesznie złożyła wiadro z ramienia i rzekła mi: I ty pij, i wielbłądom twoim dam pić. I piłem, i napoiła wielbłądy.
24:47
I spytałem jej, i rzekłem: Czyjaś córka? Która odpowiedziała: Jestem córka Batuela, syna Nachorowego, którego mu urodziła Melcha. Zawiesiłem tedy nausznice na ozdobę oblicza jej i manele włożyłem na ręce jej.
24:48
I nachyliwszy się pokłoniłem się PANU, błogosławiąc PANA Boga pana mego Abrahama, który mię przywiódł prostą drogą, abym wziął córkę brata pana mego synowi jego.
24:49
A przetoż jeśliż czynicie miłosierdzie i prawdę z panem moim, oznajmicie mi; a jeśli się co inszego podoba i to mi powiedzcie, abym poszedł w prawo abo w lewo.
24:50
I odpowiedzieli Laban i Batuel: Od PANA wyszła mowa: nie możemy nad wolą jego co inego mówić z tobą.
24:51
Oto Rebeka przed tobą jest, weźmi ją a jedź, a niech będzie żoną syna pana twego, jako rzekł PAN.
24:52
Co gdy usłyszał sługa Abrahamów, padszy pokłonił się do ziemie PANU.
24:53
I dobywszy naczenia srebrnego i złotego, i szat, dał je Rebece za dar; braciej także jej i matce dał upominki.
24:54
I sprawiwszy gody jedząc i pijąc pospołu zostali tam. A rano wstawszy sługa rzekł: Puśćcie mię, abym pojachał do pana mego.
24:55
I odpowiedzieli bracia jej i matka: Niech zmieszka panienka aby dziesięć dni u nas, a potym pojedzie.
24:56
A on rzekł: Nie zatrzymawajcie mię, gdyż PAN zdarzył drogę moje: puśćcie mię, abym jachał do pana mego.
24:57
I rzekli: Zawołajmy panny a dowiedzmy się jej wolej.
24:58
A gdy przyzwana przyszła, spytali: Chcesz jachać z tym człowiekiem? Która rzekła: Pojadę.
24:59
A tak puścili ją, i mamkę jej, i sługę Abrahamowego, i towarzystwo jego.
24:60
Winszując szczęścia siestrze swej, i mówiąc: Siostraś nasza jest: rozmnóż się w tysiąc tysięcy i niech posiędzie nasienie twoje, brony nieprzyjaciół swoich.
24:61
Rebeka tedy i dziewki jej wsiadszy na wielbłądy, jachały za onym mężem, który się spieszno wracał do Pana swego.
24:62
A tego czasu przechadzał się Izaak po drodze, która wiedzie do studnie, której imię jest żywiącego i widzącego: mieszkał bowiem w ziemi ku południowi.
24:63
A wyszedł był dla rozmyślania na polu już ku wieczorowi: a podniózszy oczy swe ujźrzał wielbłądy idące z daleka.
24:64
Rebeka też ujźrzawszy Izaaka zsiadła z wielbłąda.
24:65
I rzekła do sługi: Co ono za człowiek, który idzie przez pole przeciwko nam? I rzekł jej: To jest Pan mój. A ona wziąwszy prędko płaszcz, nakryła się.
24:66
A sługa wszytko, co sprawił, powiedział Izaakowi.
24:67
Który wprowadził ją do namiotu Sary, matki swej, i wziął ją za żonę: i tak barzo ją miłował, że żalu, który był przypadł z śmierci matki jego, ulżył.

Nawigacja

Nie bój się! - Werset na dziś

Wersety o pokoju na 365 dni w roku!

Ale chociażbyście nawet mieli cierpieć dla sprawiedliwości, błogosławieni jesteście. Nie lękajcie się więc gróźb ich i nie trwóżcie się.
I Piotr 3:14

W Chrystusie

Już was nie nazywam sługami, bo sługa nie wie, co czyni pan jego; lecz nazwałem was przyjaciółmi, bo wszystko, co słyszałem od Ojca mojego, oznajmiłem wam.
Jan 15:15

Kim jesteś i co masz w Chrystusie.

Czy wiesz że?

Jakub w przymierzu z Labanem zobowiązał się że nie weźmie już innych żon dla siebie (I Mojż 31:50).

Fakty i ciekawostki Biblijne.

Obietnice Boże

Tym zaś, którzy go przyjęli, dał prawo stać się dziećmi Bożymi, tym, którzy wierzą w imię jego,
Jan 1:12


"Uczyłem mój lud, że może mieć, to co mówi, lecz oni ciągle mówią, to co mają."

Szukaj w dialogach Beta

Pozostaw to pole puste aby wyświetlić wszystkie wypowiedzi tej lub do tej osoby.

BlueLetterBible.org

Np. Jhn 3:16 lub John 3:16 lub glory, heaven, majesty etc.



Warto odwiedzić