Biblia Jakuba Wujka
Księga Ezdrasza 7:1
A po tych słowiech za królestwa Artakserksa, króla Perskiego, Ezdrasz, syn Saraji, syna Azariasza, syna Helcjasza,
ten Ezdrasz wyszedł z Babilonu: a ten pisarz prędki w zakonie Mojżeszowym, który dał PAN Bóg Izraelowi. I dał mu król, według ręki PANA Boga jego nad nim, wszytkę prośbę jego.
I wyszło z synów Izrael i z synów kapłańskich, i z synów Lewickich, i z śpiewaków, i z odźwiernych, i z Natinejczyków do Jeruzalem roku siódmego Artakserksa króla.
Bo pierwszego dnia miesiąca pierwszego począł wychodzić z Babilonu, a pierwszego dnia miesiąca piątego przyszedł do Jeruzalem według ręki Boga jego dobrej nad nim.
Bo Ezdrasz przygotował serce swe, aby szukał zakonu PANSKIEGO, i czynił, i nauczał w Izraelu przykazania i sądu.
A wypis listu wyroku ten jest, który dał król Artakserkses Ezdraszowi kapłanowi, pisarzowi uczonemu w mowiech i w przykazaniach PANSKICH i w Ceremoniach jego w Izraelu.
Artakserkses, król królów, Ezdraszowi kapłanowi, pisarzowi prawa Boga niebieskiego, wielce uczonemu, zdrowia.
Ode mnie dekret wyszedł, aby komukolwiek by się podobało w królestwie moim z ludu Izraelskiego i z kapłanów jego, i z Lewitów iść do Jeruzalem, szedł z tobą.
Albowiemeś posłan od króla i od siedmi radnych panów jego, abyś nawiedził Żydowską ziemię i Jeruzalem w zakonie Boga twego, który jest w ręku twoich,
a żebyś niósł srebro i złoto, które król i rada jego dobrowolnie ofiarowali Bogu Izraelowemu, którego przybytek jest w Jeruzalem.
I wszytko srebro i złoto, które byś kolwiek nalazł we wszytkiej ziemi Babilońskiej i lud by chciał ofiarować, i z kapłanów, co by dobrowolnie ofiarowali domowi Boga swego, który jest w Jeruzalem,
przezpiecznie weźmi i z tych pieniędzy z pilnością nakup cielców, baranów, baranków i obiat, i mokrych ofiar ich, a ofiaruj je na ołtarzu kościoła Boga waszego, który jest w Jeruzalem.
Ale i jeśli co tobie i braciej twej będzie się podobało z ostatka srebra i złota uczynić według woli Boga waszego, czyńcie.
Naczynie też, które tobie dają dla służby domu Boga twego, oddaj przed oblicznością Boga w Jeruzalem.
Ale i inne rzeczy, których by było potrzeba w dom Boga twego, ilekolwiek będzie potrzeba, abyś nałożył, będzie dano z skarbu i pieniędzy królewskich,
i ode mnie. Ja, król Artakserkses, postanowiłem i dałem dekret wszytkim stróżom skrzyni pospolitej, którzy są za rzeką, czegokolwiek od was żądać będzie Ezdrasz kapłan, pisarz zakonu Boga niebieskiego, abyście bez omieszkania dali
aż do sta talentów srebra i aż do sta korcy pszenice, i aż do sta batów wina, i do sta batów oliwy, a soli bez miary.
Wszytko, co należy do obrzędu Boga Niebieskiego, niech będzie oddano z pilnością w domu Boga niebieskiego: by się snadź nie rozgniewał na królestwo króla i synów jego.
Wam też oznajmujemy o wszytkich kapłanach i Lewitach, i śpiewakach, i odźwiernych, Natynejczykach i sługach domu Boga tego, żebyście nie mieli mocy cła, dani i rocznego obroku wkładać na nie.
A ty, Ezdraszu, według mądrości Boga twego, która jest w ręce twojej, postanów sędzie i urzędniki, żeby sądzili wszytkiemu ludowi, który jest za Rzeką, to jest tym, którzy znają zakon Boga twego, ale i nieumiejętne beśpiecznie nauczajcie.
A wszelki, który by nie pełnił zakonu Boga twego i zakonu królewskiego pilnie, będzie o nim sąd abo na śmierć, abo na wygnanie, abo na skaranie na majętności jego, abo więc na więzienie.
Błogosławiony PAN Bóg ojców naszych, który to dał w serce królewskie, aby wsławił dom PANSKI, który jest w Jeruzalem,
a ku mnie skłonił miłosierdzie swe przed królem i radą jego, i wszytkimi możnemi książęty królewskimi, a ja umocniony ręką PANA Boga mego, która była nade mną, zgromadziłem z Izraela przedniejsze, którzy by szli ze mną.