Biblia Jakuba Wujka
Księga: 2 Księga Kronik 1:1
Zmocnił się tedy Salomon, syn Dawidów, w królestwie swym, a PAN Bóg jego był z nim i uwielbił go wysoce.
I przykazał Salomon wszytkiemu Izraelowi, tysiącnikom i setnikom, i wodzom, i sędziom wszytkiego Izraela, i przełożonym domów,
i szedł ze wszytkim zgromadzeniem na wyżynę Gabaon, gdzie był przybytek przymierza Bożego, który sprawił Mojżesz, sługa Boży, na puszczy.
A skrzynię Bożą przywiódł był Dawid z Kariatiarim na miejsce, które jej był zgotował, i gdzie jej był rozbił namiot, to jest w Jeruzalem.
Ołtarz też miedziany, który był urobił Bezeleel, syn Ur, syna Hur, był tam przed przybytkiem PANskim: którego też szukał Salomon i wszytko zgromadzenie.
I przystąpił Salomon do ołtarza miedzianego przed przybytkiem przymierza PANSKIEGO, i ofiarował na nim tysiąc ofiar.
I rzekł Salomon do Boga: Tyś okazał nad Dawidem, ojcem moim, miłosierdzie wielkie i postanowiłeś mię królem miasto niego.
Teraz tedy, PANIE Boże, niech się wypełni słowo twoje, któreś obiecał Dawidowi, ojcu memu: boś ty mnie uczynił królem nad ludem twoim wielkim, który jest tak nieprzeliczony jako proch ziemie.
Daj mi mądrość i umiejętność, żebym wchodził i wychodził przed ludem twoim. Bo któż może ten twój lud, który tak wielki jest, przystojnie sądzić?
I rzekł Bóg do Salomona: Że się to więcej sercu twemu podobało, a nie prosiłeś bogactw i majętności, i sławy ani dusz tych, którzy cię nienawidzieli, ale ani o wiele dni żywota: aleś prosił mądrości i umiejętności, abyś mógł sądzić lud mój, nad którymem cię postanowił królem:
mądrość i umiejętność dana jest tobie, a bogactwa i majętność, i sławę dam ci tak, iż żaden z królów ani przed tobą, ani po tobie będzie podobien tobie.
A tak się wrócił Salomon z wyżyny Gabaon do Jeruzalem przed przybytek przymierza i królował nad Izraelem.
I zebrał sobie wozy i jezdne, i miał tysiąc i czterzy sta wozów i dwanaście tysięcy jezdnych, i kazał im mieszkać w miastach poczwórnych wozów a z królem w Jeruzalem.
I dodawał król srebra i złota w Jeruzalem jako kamieni, a cedrów jako sykomorów, których barzo siła po polach roście.
Przywodzono mu też koni z Egiptu i z Koi, od kupców królewskich, którzy zajeżdżali i kupowali za pieniądze,
czterzy woźniki za sześć set srebrników, a konia za sto pięćdziesiąt: także też ze wszytkich królestw Hetejskich i od królów Syryjskich kupowano.