Uwspółcześniona Biblia Gdańska
Księga Psalmów 58:7
58:1

Przewodnikowi chóru. Al taszchet. Miktam Dawida. O zgromadzenie, czy rzeczywiście mówicie to, co sprawiedliwe? Czy słusznie sądzicie, synowie ludzcy?
58:2

Przeciwnie, w sercu knujecie nieprawości, wymierzacie przemoc waszych rąk na ziemi.
58:3

Niegodziwi zeszli na bezdroża już od łona matki, od urodzenia błądzą, mówiąc kłamstwo.
58:4

Ich jad podobny do jadu węża, są jak głucha żmija, która zatyka uszy;
58:5

Aby nie słyszeć głosu zaklinaczy ani czarownika, co biegle zaklina.
58:6

Boże, skrusz zęby w ich ustach; PANIE, połam zęby trzonowe lwiąt.
58:7

Niech znikną jak spływająca woda, niech będą jak ten, który naciąga łuk, lecz jego strzały się łamią.
58:8

Niech przeminą jak ślimak, który się rozpływa; jak poroniony płód kobiety niech nie zobaczą słońca.
58:9

Zanim wasze ciernie wypuszczą kolce, gdy jeszcze są zielone, porwie je wicher gniewu Boga.
58:10

Będzie się weselił sprawiedliwy, gdy ujrzy pomstę; swoje stopy umyje we krwi niegodziwego.
58:11

A ludzie powiedzą: Jest, doprawdy, nagroda dla sprawiedliwego; doprawdy jest Bóg, który sądzi na ziemi.