Biblia Jakuba Wujka
Księga Jozuego 11:7
Co gdy usłyszał Jabin, król Asor, posłał do Jobaba, króla Madon, i do króla Semeron, i do króla Achsaf,
do królów też północnych, którzy mieszkali na górach i na równinie ku południu Cenerot, na polach i w krainach Dor wedle morza.
Chananejczyka też od wschodu i zachodu słońca, i Amorejczyka, i Hetejczyka, i Ferezejczyka, i Jebuzejczyka na górach, Hewejczyka też, który mieszkał pod górą Hermon w ziemi Masfa.
I wyciągnęli wszyscy z wojski swemi, lud barzo wielki, jako piasek, który jest na brzegu morskim, konie też i wozy niezmiernej liczby.
I rzekł PAN do Jozuego: Nie bój się ich, bo jutro o tejże godzinie ja te wszytkie podam na zranienie przed oczyma Izraela. Koniom ich żyły poderzniesz, a wozy ogniem popalisz.
I przyciągnął Jozue i wszytko wojsko z nim przeciwko im u wód Merom z nagła, i przypadli na nie,
i dał je PAN w ręce Izraelowi, którzy porazili je i gonili je aż do Sydonu wielkiego i wód Mazerefot, i pola Masfe, które jest na wschodnią stronę jego. Tak pobił wszytkie, że żadnego nie zostawił z nich szczątka,
A wróciwszy się, zaraz wziął Asor, a króla jego mieczem zabił: bo Asor z starodawna między wszytkimi królestwy temi przodek trzymał.
I wybił wszytkie dusze, które tam mieszkały; nie zostawił w nim szczątku żadnego, ale aż do wytracenia wszytko spustoszył i miasto samo ogniem zgładził.
I wszytkie okoliczne miasta i króle ich poimał, pobił i wyniszczył, jako mu był przykazał Mojżesz, sługa PANSKI.
Oprócz miast, które były na pagórkach i na kopcach położone, inne zapalił lud Izraelski; jedno tylko Asor barzo obronne ogniem spalił.
A wszytkę korzyść tych miast i bydło rozdzielili między się synowie Izraelowi, wszytkie ludzie wybiwszy.
Jako był przykazał PAN Mojżeszowi, słudze swemu, tak Mojżesz przykazał Jozuemu, a on wszytko wypełnił: nie opuścił ze wszytkiego przykazania i jednego słowa, które był PAN rozkazał Mojżeszowi.
Wziął tedy Jozue wszytkę ziemię górną i południową, i ziemię Gosen, i równinę, i zachodnią stronę, i górę Izrael, i pola jej,
i część góry, która idzie ku Seir aż do Baalgad po równinie Libanu pod górę Hermon; wszytkie króle ich poimał, poraził i pozabijał.
Nie było miasta, które by się poddało synom Izraelowym, oprócz Hewejczyka, który mieszkał w Gabaon - bo wszytkich walcząc dostał.
Abowiem była wola PANSKA, aby się zatwardziły serca ich a walczyli przeciw Izraelowi i legli, a niegodni byli żadnego miłosierdzia i wyginęli, jako był przykazał PAN Mojżeszowi.
Onego czasu przyszedł Jozue i wybił Enacim z gór Hebron i Dabir, i z Anab, i ze wszelkiej góry Judy i Izraela, i miasta ich zgładził.
Nie zostawił żadnego z pokolenia Enacim w ziemi synów Izraelowych, oprócz miast Gazy i Get, i Azotu, w których samych zostawieni są.
Wziął tedy Jozue wszytkę ziemię, jako mówił PAN do Mojżesza, i dał ją w osiadłość synom Izraelowym według działów i pokolenia ich, i uspokoiła się ziemia od wojen.