Biblia Jakuba Wujka
Księga: 2 Księga Królewska 17:32
Roku dwunastego Achaza króla Judzkiego, królował Ozee, syn Ela, w Samaryjej nad Izraelem dziewięć lat.
Na tego przyciągnął Salmanazar, król Asyryjski, i stał się Ozee niewolnikiem jego, i oddawał mu dań.
A gdy król Asyryjski doznał Ozee, że chcąc się wybić, posłał posły do Sua, króla Egipskiego, aby nie dawał dani królowi Asyryjskiemu, jako był zwykł na każdy rok, obległ go i związanego wsadził do więzienia.
A dziewiątego roku Ozee, wziął król Asyryjski Samarią i przeniósł Izraela do Asyryjczyków. I posadził je w Hala i w Habor nad rzeką Gozan, w mieściech Medskich.
Zstało się bowiem, gdy zgrzeszyli synowie Izraelowi PANU Bogu swemu, który je był wywiódł z ziemie Egipskiej z ręki Faraona, króla Egipskiego, chwalili bogi cudze.
I chodzili według obyczaju narodów, które wytracił PAN przed oczyma synów Izraelowych, i królów Izraelskich, że także byli uczynili.
I obrazili synowie Izraelowi słowy nieprawemi PANA Boga swego, i nabudowali sobie wyżyn we wszytkich mieściech swoich, od wieże stróżów aż do miasta obronnego.
i palili kadzenie tam na ołtarzach obyczajem narodów, które był przeniósł PAN od oblicza ich; i czynili co nagorsze słowa, drażniąc PANA,
I oświadczył się PAN w Izraelu i w Judzie przez rękę wszytkich proroków i widzących, mówiąc: Nawróćcie się od dróg waszych bardzo złych a strzeżcie przykazań moich i Ceremonij według wszytkiego zakonu, którym przykazał ojcom waszym i jakom posłał do was w ręce sług moich proroków.
Którzy nie słuchali, ale zatwardzili krzczycę swoję wedle krzczycę ojców swoich, którzy nie chcieli być posłuszni PANU Bogu swemu.
I odrzucili prawa jego i przymierze, które uczynił z ojcy ich, i oświadczania, któremi oświadczył je, i poszli za nikczemnościami, i nikczemnie się sprawowali, i naśladowali narodów, którzy byli około nich, o których przykazał im był PAN, aby nie czynili, jako i oni czynili.
I opuścili wszytkie przykazania PANA Boga swego, i uczynili sobie litych dwu cielców, i gaje, i kłaniali się wszytkiemu wojsku niebieskiemu, i służyli Baalowi,
i poświącali syny swe i córki swe przez ogień, i bawili się wieszczbami i wróżkami. I wydali się, aby czynili złość przed PANEM, aby go drażnili.
I rozgniewał się PAN barzo na Izraela, i zniósł je od oblicza swego, i nie zostało: jedno tylko pokolenie Juda.
Ale ani sam Juda nie strzegł przykazania PANA Boga swego, ale chodził w błędziech Izraelskich, które był uczynił.
I odrzucił PAN wszytko nasienie Izraelowe, i utrapił je, i podał je w ręce łupieżców, aż je odrzucił od oblicza swego
już od onego czasu, którego się oderwał Izrael od domu Dawidowego i postanowili sobie króla Jeroboam, syna Nabatowego; Jeroboam bowiem oddzielił Izraela od PANA i przywiódł je do grzechu wielkiego.
I chodzili synowie Izraelowi we wszytkich grzechach Jeroboamowych, które czynił, a nie odstąpili od nich,
aż PAN zniósł Izraela od oblicza swego, jako był powiedział w ręce wszytkich sług swoich proroków, i przeniesion jest Izrael z ziemie swej do Asyryjej, aż do dnia tego.
A król Asyryjski nawiódł ludzi z Babilonu i z Kuty, i z Awei, i z Ematu, i z Sefarwaima, i osadził je w mieściech Samaryjskich miasto synów Izraelskich: którzy posiedli Samarią i mieszkali w mieściech jej.
I dano znać królowi Asyryjskiemu, i rzeczono: Narody, któreś przeprowadził i posadził w mieściech Samaryjskich, nie umieją praw Boga ziemie, i przepuścił PAN na nie lwy, a oto je mordują, przeto iż nie umieją chwały Boga ziemie.
I rozkazał król Asyryjski, mówiąc: Zawiedźcie tam jednego z kapłanów, któreście stamtąd więźniami przywiedli, a niech idzie i mieszka z nimi, i nauczy ich praw Boga ziemie.
Gdy tedy przyszedł jeden z tych kapłanów, którzy byli w niewolą zagnani z Samaryjej, mieszkał w Betel i nauczał je jako mieli chwalić PANA.
I każdy naród uczynił sobie Boga swego, i postawili je w zborach wysokich, które byli pobudowali Samarytowie, naród i naród w mieściech swych, w których mieszkali.
Mężowie bowiem Babilońscy uczynili Sochot Benot; a mężowie Chutscy uczynili Nergela; a mężowie z Ematu uczynili Asima.
Zaś Hewejanie uczynili Nebahaza i Tartaka. A ci, którzy byli z Sefarwaima, palili syny swoje w ogniu Adramelechowi i Anamelechowi, bogom Sefarwaimskim.
A przecię chwalili PANA. I uczynili z napodlejszych kapłany wyżyn, i postanowili je we zborzech wysokich.
I gdy PANA chwalili, bogom też swoim służyli według obyczaju narodów, z których je przeniesiono do Samaryjej.
Aż po dziś dzień trzymają się obyczaju starego; nie boją się PANA ani strzegą ceremonij jego, sądów, i zakonu, i rozkazania, które był przykazał PAN synom Jakoba, którego nazwał Izraelem;
i postanowił był z nimi przymierze, i rozkazał im, rzekąc: Nie bójcie się bogów cudzych i nie kłaniajcie się im ani ich chwalcie, i nie ofiarujcie im:
ale PANA Boga waszego, który was wywiódł z ziemie Egipskiej w mocy wielkiej i w ramieniu wyciągnionym, tego się bójcie i jemu się kłaniajcie, i jemu ofiarujcie.
Ceremonij też i sądów, i zakonu, i przykazania, które wam napisał, strzeżcie, abyście czynili po wszytkie dni: a bogów się cudzych nie bójcie.
Byli tedy oni narodowie bojący się wprawdzie PANA, wszakże przecię i bałwanom swym służący; bo i synowie ich i wnukowie, jako czynili ojcowie ich, tak czynią i po dziś dzień.