„Potem Anioł PANA oświadczył Jozuemu:”

Uwspółcześniona Biblia Gdańska: Księga Zachariasza 3,6

Nawigacja

Biblia Brzeska
Księga: Ewangelia św. Jana 11:18

Tytuł oryginalny
Święta ewanjelija Jezusa Krystusa napisana przez Jana świętego
1Niektóry też imieniem Łazarz był niemocen z Betanijej z miasteczka Mariej i Marty siostry jej. 2A Maria ta była, która pomazała Pana olejkiem i ucierała nogi jego włosmi swoimi, której brat Łazarz był niemocen. 3Posłały tedy siostry jego k niemu mówiąc: Panie! Oto ten, którego miłujesz, niemocen jest. 4To gdy usłyszał Jezus rzekł: Niemoc ta nie jest ku śmierci, ale ku chwale Bożej, aby był uwielbion Syn Boży przez nię. 5I miłował Jezus Martę i siostrę jej i Łazarza. 6A przetoż słysząc, że był niemocen, przedsię jednak został przez dwa dni na onymże miejscu, gdzie był. 7Potym mówił do zwolenników swoich: Idźmyż zasię do Juda. 8Rzekli mu tedy zwolennicy: Mistrzu! Teraz szukali Żydowie, jakoby cię ukamionować, a przedsię tam idziesz? 9Na to Jezus odpowiedział: Zali nie dwanaście są godzin dnia? Jesliż kto chodzi we dnie, nie obrazić się, bo widzi światło tego świata. 10Jesliż też kto chodzi w nocy, obrazi się, bo w nim światła nie masz. 11To rzekszy, potym do nich mówił: Łazarz, przyjaciel nasz usnął, ale pójdę, abych go ze snu obudził. 12Rzekli mu tedy zwolennicy jego: Panie! Jesliżeć śpi, będzie zdrów. 13Aleć im Jezus powiedział o śmierci jego, wszakoż oni mnimali, iż o zasnieniu snem powiedał. 14Tedy Jezus powiedział im jawnie: Łazarz umarł. 15I raduję się dla was (abyście wierzyli), żem nie był tam; ale idźmy ku niemu. 16Rzekł zatym Tomasz, którego zwano Dydymus, do inych zwolenników: Pódźmyż i my, abychmy z nim pomarli. 17A tak przyszedł Jezus i nalazł go już trzy dni w grobie leżącego. 18(I była Batanija blisko Jeruzalem, jakoby na piącinaście stajan). 19Tam się zeszło wiele Żydów do Marty i Mariej, aby je cieszyli po bracie ich. 20Marta tedy usłyszawszy, że Jezus przyszedł, bieżała przeciwko jemu, a Maria doma siedziała. 21I rzekła Marta do Jezusa: Panie! Byś ty tu był, nie umarłby był brat mój. 22Lecz ja i teraz wiem, że czegożkolwiek będziesz prosił od Boga, da tobie Bóg. 23Powiedział jej Jezus: Wstanieć brat twój. 24A Marta rzekła: Wiem, iż wstanie czasu z martwychwstania w on ostatni dzień. 25I rzekł jej Jezus: Jam jest powstanie i żywot. Kto w mię wierzy, choćby i umarł, żyw będzie. 26A wszelki, który żyw jest, a wierzy w mię, nie umrze na wieki. Wierzyszże temu? 27Powiedziała mu: I owszem Panie! Ja wierzę, żeś ty jest Krystus, Syn Boży, który na świat przyjdź miał. 28A to rzekszy, szła i po cichu wezwała Mariej, siostry swojej, mówiąc: Mistrz tu jest i wzywa cię. 29Ona tedy usłyszawszy, wnet wstała i szła do niego. 30A Jezus jeszcze był nie przyszedł do miasteczka, ale był na tym miejscu, gdzie wyszła była przeciw jemu Marta. 31A przetoż Żydowie, którzy z nią byli w domu, a cieszyli ją, gdy ujzreli, iż Maria prędko wstała i wyszła, szli za nią mówiąc: Idzie do grobu, aby tam płakała. 32A tak Maria, przyszedszy tam kędy był Jezus, ujzrawszy go, przypadła do nóg jego mówiąc mu: Panie! Byś ty tu był, nie umarłby był brat mój. 33Jezus tedy, gdy ją ujzrał płaczącą i Żydy, którzy z nią społu przyszli płacząc, wzruszył się w duchu i zafrasował się sam w sobie. 34Zatym rzekł: Gdzieżeście go położyli? Powiedzieli mu: Panie! Pódź a oglądaj. 35I płakał Jezus. 36Rzekli tedy Żydowie: Oto jakoć go miłował. 37A niektórzy z nich mówili: Nie mógłże ten, który otworzył oczy slepego, uczynić tego, żeby był ten nie umarł? 38Ale Jezus wzruszywszy się zaś sam w sobie, przyszedł do grobu; a była jaskinia i kamień na niej położony. 39Potym rzekł Jezus: Odejmicie kamień. A Marta mu powiedziała, siostra onego, który był umarł: Panie! Jużci cuchnie, bo mu już wyszły cztery dni. 40Powiedział jej Jezus: Zażemci nie powiedział, jesli uwierzysz, oglądasz chwałę Bożą? 41Odjęli tedy kamień stamtąd, gdzie on umarły był położon i podniózszy Jezus oczu swych wzgórę rzekł: Ojcze! Dziękuję tobie, iżeś mię wysłuchał. 42A jaciem wiedział, że ty mnie zawżdy wysłuchawasz, leczciem to rzekł dla ludu około stojącego, aby wierzyli, żeś ty mnie posłał. 43To tedy rzekszy, zawołał głosem wielkim: Łazarzu! Wynidź sam! 44A tak on, który był umarł, wyszedł mając ręce i nogi zawiązane chustkami, a twarz jego była chustą zawiniona. I rzekł im Jezus: Rozwiążcie go, niechaj idzie. 45A przetoż wiele Żydów, którzy byli przyszli do Mariej, a patrzyli na to, co uczynił Jezus, uwierzyli weń. 46Niektórzy też z nich szli do faryzeuszów i powiedzieli im, co uczynił Jezus. 47Tedy zebrali się kapłani nawyższy i faryzeuszowie w radę i mówili: Cóż czynić będziemy? Abowiem ten człowiek wiele cudów czyni. 48Jesliż go tak zaniechamy, wszyscyć weń uwierzą i przyjdąć Rzymianie, a poborzą, tak miejsce nasze, jako i naród. 49Ale jeden z nich Kajafasz, co był na on rok nawyższym kapłanem rzekł im: Wy nic nie wiecie. 50Ani myslicie, co nam jest pożyteczno, żeby jeden człowiek umarł za lud, a żeby wszytek naród nie zginął. 51I nie mówiłci tego sam z siebie, ale gdyż był kapłanem nawyższym roku onego, prorokował, że to miało być, iż Jezus miał umrzeć za on naród. 52A nie tylko za on naród, ale żeby też syny Boże rozproszone zgromadził w jedno. 53I tak że od onego dnia radzili się społu, aby go zamordowali. 54A dlategoż Jezus już nie bywał jawnie miedzy Żydy, ale stamtąd odszedł do krainy, która jest blisko puszczej, do miasta, które zową Efraim i tamżeć mieszkał z zwolenniki swemi. 55I była blisko wielka noc żydowska, a wiele ich szło do Jeruzalem z onej krainy przed wielką nocą, aby się oczyścili. 56Szukali tedy Jezusa i mówili jedni do drugich stojąc w kościele: Co się wam zda, izali nie przyjdzie na święto? 57A kapłani nawyższy i faryzeuszowie podali byli rozkazanie, iż jesliby się kto dowiedział: gdzieby był, żeby oznajmił, iżby go pojmano.

Nawigacja

Nie bój się! - Werset na dziś

Wersety o pokoju na 365 dni w roku!

Nie bój się, robaczku Jakubie, ty, garstko Izraela! Ja cię wspomogę - mówi Pan - twoim odkupicielem jest Święty Izraelski.
Iz 41:14

W Chrystusie

Ale wy jesteście rodem wybranym, królewskim kapłaństwem, narodem świętym, ludem nabytym, abyście rozgłaszali cnoty tego, który was powołał z ciemności do cudownej swojej światłości; Wy, którzy niegdyś byliście nie ludem, teraz jesteście ludem Bożym, dla was niegdyś nie było zmiłowania, ale teraz zmiłowania dostąpiliście.
I Piotr 2:9-10

Kim jesteś i co masz w Chrystusie.

Czy wiesz że?

Plany Świątyni Bożej, to jest plany jak ma zostać ona zbudowana zostały umieszczone w umyśle Dawida przez Ducha Świętego (I Kron 28:12).

Fakty i ciekawostki Biblijne.

Obietnice Boże

Tylko On jest opoką moją i zbawieniem moim, Twierdzą moją, przeto się nie zachwieję. Dopókiż wy wszyscy napadać będziecie na człowieka, by go rozbić, Jakby był ścianą pochyłą, zwalonym murem? Zaiste, zamyślają go strącić z wysoka, Lubują się w kłamstwie, Ustami swymi błogosławią, Ale w sercu swym złorzeczą. Sela. Jedynie w Bogu jest uciszenie duszy mojej, Bo w nim pokładam nadzieję moją! Tylko On jest opoką moją i zbawieniem moim, Twierdzą moją, przeto się nie zachwieję.
Ps 62:3-7


"Uczyłem mój lud, że może mieć, to co mówi, lecz oni ciągle mówią, to co mają."

Szukaj w dialogach Beta

Pozostaw to pole puste aby wyświetlić wszystkie wypowiedzi tej lub do tej osoby.

BlueLetterBible.org

Np. Jhn 3:16 lub John 3:16 lub glory, heaven, majesty etc.



Warto odwiedzić