Biblia Brzeska
Księga: 4 Księga Mojżeszowa 16:34

Czwarte księgi Mojżeszowe które zową po łacinie Numeri a po polsku Liczby
I zbuntowali się Kore, syn Izaarów, syna Kahatowego z pokolenia Lewi i Datan i Abiron, synowie Eliabowi, z niemi też i Hon, syn Feletów z pokolenia Ruben.
A powstali na Mojżesza, a społu z niemi półtrzecia sta mężów z synów Izraelskich, przedniejszy miedzy ludem, którzy do rady przypuszczani bywali, mężowie zacni.
Ci zebrawszy się do Mojżesza i do Aarona rzekli jem: Wieleć to już na was, gdyż wszytek lud prawie jest święty, a Pan jest miedzy niemi. A przeczże się wy tak wynosicie nad zgromadzeniem Pańskiem?
A mówił do Kore i do towarzyszów jego tymi słowy: Jutroż rano okaże Pan, kto jest jego, a przypuści do siebie tego, który jest świętym i tego, co on go sobie obrał.
I nakładcież do nich ognia i rzeczy wonnych ku kadzeniu przed Panem jutro, a ten kogoć sobie Pan obierze, będzie świętem, wieleć to już na was synowie Lewi.
Jeszczeż na tym mało macie, iż was Pan, Bóg izraelski wybrał spośrzódku zgromadzenia izraelskiego, aby was przypuścił do siebie ku posłudze w przybytku Pańskim, a iżbyście stali przed zgromadzeniem służąc za nie.
Nad to, że przypuścił i ciebie i wszytkę twą bracią syny Lewi, a wy jeszcze żądacie i nawyższego kapłaństwa.
I dlategożeście się zbuntowali przeciw Panu, ty i ze wszytkiem swem zebraniem? Bo a cóż zacz jest Aaron, żebyście mieli szemrać przeciw jemu?
Tedy rozkazał do siebie wezwać Mojżesz Datana i Abirona, synów Eliabowych, na co oni odpowiedzieli: Nie pójdziemy.
Jeszczeż na tym mało masz, żeś nas wywiódł z ziemie opływającej mlekiem i miodem, abyś nas pomorzył na tej puszczy. A jeszczeż chcesz mieć nad nami zwierzchność a chcesz nas rzędzić?
K temu nie dowiodłeś nas do ziemie obfitującej mlekiem i miodem, aniś nam dał za osiadłość pól i winnic. Abo chcesz oczy wyłupić ludowi temu? Nie pójdziemy.
Tedy się barzo rozgniewał Mojżesz i rzekł do Pana: Nie obzieraj się na ich ofiary, gdyżem ja od nich ani osła nie wziął i niwczymem żadnego z nich nie ucisnął.
Potym rzekł Mojżesz do Kore: Zejdźcie się jutro rano przed Pana, ty sam i wszytko twe zebranie, przydzie też i Aaron.
A weźmiecie wszyscy swe kadzidlnice nakładszy kadzidła do nich, przyjdziesz każdy ze swą kadziedlnicą przed Pana, iż będzie wszytkich kadziedlnic półtrzecia sta, a ty też i Aaron przyjdziecie z swemi kadziedlnicami.
Wzięli tedy każdy z nich kadziedlnice swoje, a nakładszy w nie ognia i kadzidła, stanęli przed drzwiami przybytku zgromadzenia, a także też Mojżesz i Aaron.
Ale Kore już był zebrał wszytek lud przeciwko niem ku drzwiam przybytku zgromadzenia. A tedy chwała Pańska ukazała się wszemu ludowi.
Tedy oni upadli na oblicza swe mówiąc: O Boże, Boże sprawujący Ducha w każdym ciele, jesliż jeden człowiek zgrzeszy, izali się rozgniewasz na wszytek lud?
Tamże rzekł do wszytkiego zgromadzenia: Roztąpcie się proszę was od namiotów tych ludzi niepobożnych, ani się namniejszej ich rzeczy dotykajcie, abyście snadź nie poginęli dla wszytkich grzechów ich.
Odstąpili tedy zewsząd od namiotów Kore, Datana i Abirona, a wyszedszy Datan i Abiron stali przed swemi namioty z żonami i synmi i z maluczkiemi swymi.
Tedy rzekł Mojżesz: Stąd się dowiecie, żem-ci ja od Pana jest posłan ku takowym wszem sprawam, a nie samem się w to wdał.
Jesliż ci swą przyrodzoną śmiercią umrą, a jesliż tak będą nawiedzieni jako i ini ludzie, tedyć mnie Pan nie posłał.
Ale jesliż co nowego Pan okaże, a iżby się otworzyła ziemia i pożarła je ze wszytkiemi majętnościami ich, tak iżby żywo wstąpili w przepaść, tedy wiedzcie, iż mężowie ci wzruszyli ku gniewu Pana.
A otworzywszy paszczę swą pożarła je z domy ich i ze wszytkiemi ludźmi, którzy byli z domu Kore i ze wszytką ich majętnością.
A tak oni i ze wszytkiemi, którzy z niemi przestawali, wstąpili żywo w przepaść, a zawarła się o nich ziemia i także poginęli z pośrzodku zgromadzenia.
A wszyscy Izraelczykowie, którzy około nich byli, uciekli precz przed krzykiem ich, bojąc się, aby ich też ziemia nie pożarła.
Wyszedszy też ogień od Pana, popalił ony półtrzecia sta mężów, którzy sprawowali ofiary kadzenia.
Powiedz Eleazarowi kapłanowi, synowi Aaronowemu, aby pozbierał kadziedlnice z onego pogorzeliska, a ogień i tam i sam rozrucił, bo są poświęcone.
A z tych kadziedlnic co pozostały od tych złośników, którzy sami chcąc poginęli, niech podziałają blachy szerokie ku oprawianiu ołtarza. Bo iż w nich ofiarowali, Panu poświęcone są, a zostaną na pamiątkę synom Izraelskiem.
Tedy Eleazar kapłan pozbierał ony miedziane kadziedlnice, w których ofiarę sprawowali oni ludzie popaleni, a poczyniono z nich blachy ku powleczeniu ołtarza.
Aby ona rzecz była ku pamiątce Izraelitom, iżby nikt inny, coby nie był z pokolenia Aaronowego, nie śmiał sprawować kadzonej ofiary przed Panem, by go też toż nie potkało co Korego i z jego onym zebraniem, tak jako mu to był Pan opowiedział przez Mojżesza.
Potym nazajutrz lud wszytek izraelski szemrał przeciw Mojżeszowi i Aaronowi mówiąc jem: Wyście pomordowali lud Boży.
A gdy się już wszytko zgromadzenie zbuntowało przeciw Mojżeszowi i Aaronowi, tedy patrząc ku przybytku zgromadzenia ujzreli, iż go okrył obłok, a okazała się chwała Pańska.
Wynidźcie precz pośrzód ludu tego, a potracę je w oka mgnieniu. Ale oni upadli na oblicza swoje.
Potym rzekł Mojżesz do Aarona: Weźmi kadziedlnicę a włóż do niej ognia z ołtarza i rzeczy wonnych, a natychmiast bież do zgromadzenia a módl się za niemi, boć już wyszła popędliwość od Pana i już się karanie poczyna.
Aaron tedy wziął to, co mu rozkazał Mojżesz, a przybieżał w pośrzodek zgromadzenia gdy się już karanie poczynało szerzyć miedzy ludem, a wziąwszy ku kadzeniu rzeczy wonnych, modlił się za ludem.
A w tym było pomordowanych czternaście tysięcy i siedm set, oprócz onych, którzy pomarli przy Korem.