Biblia Brzeska
Księga: 2 Księga Mojżeszowa 16:22

Wtóre Księgi Mojżeszowe które zową Exodus
Potym wszytek poczet synów Izraelskich ruszyli się od Elim i przyszli do puszczej Syn, która leży miedzy Elim i Synaj, dnia piętnastego wtórego miesiąca po wyszciu ich z Egiptu.
I mówili do nich Izraelczycy: Obychmy byli pobici ręką Pańską w egiptskiej ziemi, gdychmy siedzieli nad garncy mięsa i gdychmy się najadali chleba do sytości. Abowiem otoście nas na puszczą wywiedli, chcąc nas ze wszytkiem zebraniem naszem głodem pomorzyć.
Tedy Pan rzekł do Mojżesza: Spuszczę ja wam chleb z nieba, a lud wyszedszy będzie ji zbierał ile potrzeba na każdy dzień, abych ich doświadczył, jesli będą chodzić w zakonie mojem, czyli nie.
Ale dnia szóstego niechaj się starają, aby tego, co do siebie naniosą w dwójnasób więcej nazbierano niż w ine dni.
A tak rzekł Mojżesz i Aaron wszem Izraelczykom: Teraz wy w wieczór poznacie, iż was Pan wywiódł z ziemie egiptskiej.
A rano oglądacie chwałę Pańską, bo usłyszał szemranie wasze przeciw sobie, ale my cóżechmy zacz są, iż szemrzecie przeciw nam?
Po wtóre rzekł Mojżesz: Pan wam da z wieczora mięsa ku pokarmowi, a rano będziecie nakarmieni chlebem, boć słyszał szemranie wasze, którem przeciwko niemu szemrzecie, a my co jesteśmy? Wasze to szemranie nie jestci przeciw nam, ale przeciw Panu.
I rzekł Mojżesz do Aarona: Powiedz wszytkiemu zebraniu Izraelczyków: Zejdźcie się przed obliczność Pańską, boć słyszał szemranie wasze.
A gdy mówił Aaron do wszego zgromadzenia Izraelitów, pojzreli ku puszczy, a ono ukazała się im chwała Pańska w obłoku.
Szłyszałem szemranie Izraelitów, a tak im to powiedz: Miedzy dwiema wieczory będziecie pożywać mięsa, a rano chlebem nakarmieni będziecie i dowiecie się, żeciem ja jest Pan, Bóg wasz.
Tedy w wieczór zleciały się przepiórki, tak iż okryły namioty, a z poranku rosy napadło około namiotów.
A gdy ona rosa osychała, okazało się coś na puszczy maluczkiego i okrągłego jako żłod subtelny na ziemi.
Co gdy Izraelczycy ujzreli, rzekli miedzy sobą: Toć jest man. Bo nie wiedzieli co było. Tedy jem powiedział Mojżesz: Tenci jest chleb, który wam Pan dał ku pożywaniu.
A toć wam rozkazuje Pan, abyście ją zbierali każdy k swemu pożywieniu jeden omer, obliczywszy, jako kto ma wiele osób w swym namiocie.
Potym mierzyli w omer, a który wiele nazbierał nic mu nie przybyło, a kto też mało nazbierał przedsię miał z swą potrzebę. Owa tak każdy zebrał ile mu na pożywienie potrzeba było.
Ale oni w tym Mojżeszowi posłuszni nie byli i chowali niektórzy na jutro, w czym się im robacy zamnażali i śmierdziało, o co się na nie Mojżesz gniewał.
Zbierali tedy na każdy dzień rano, ile każdy mógł zjeść, a gdy słońce wzeszło, gorącością swą wszytko roztopiło.
Tedy dnia szóstego nazbierali sobie w dwójnasób pokarmy, to jest, po dwu omer na każdego. I zeszli się wszyscy przełożeni onej gromady, oznajmując to Mojżeszowi.
Którym on tak powiedział: Toć jest co Pan rozkazał: Jutro będzie dzień świętego szabatu Pańskiego. Co macie piecz, pieczcie, a co macie warzyć, warzcie, a cokolwiek zostanie, na jutro sobie zostawcie.
Tedy na rozkazanie Mojżeszowe zostawiali na jutro, a nic się nie zaśmierdziało, ani w nim robaków było.
Rzekł k temu Mojżesz: Używajcież dziś jej, bo dzień dzisiejszy jest szabat Pański, a nie znajdziecie jej dziś na polu.
Tedy rzekł Pan Mojżeszowi: Długoż tak będziecie się zbraniać, abyście nie słuchali rozkazania i ustaw moich.
Widzicie jako wam Pan dał szabat i dlatego dawa wam dnia szóstego pożywienie na dwa dni. Zostańże każdy na miejscu swym, a nie ruszaj się żadny z miejsca swego w dzień siódmy.
I nazwali Izraelczycy imię jej man, iż była biała na kształt nasienia korjandrowego, a smak jej był jako miodownik.
Zatym powiedział Mojżesz: Pan rozkazuje, abyście pełne omer nasuli, iżby było zachowane dla potomstwa waszego, aby też wiedzieli jaki był pokarm, któremem was karmił na puszczy, gdym was wywiódł z ziemie egiptskiej.
Rzekł potym Mojżesz do Aarona: Weźmi bańkę, a włóż w nie pełen omer manny, a postaw ją przed Panem, aby była zachowana i do potomstwa waszego.
I jako Pan rozkazał Mojżeszowi, tedy Aaron postawił mannę przed skrzynią świadectwa, aby ją chowano.
Tedy synowie Izraelscy jadali mannę przez czterdzieści lat, aż przyszli do granic ziemie chananejskiej, w której mieszkać mięli.