
Pierwsze księgi Mojżeszowe które zową językiem greckim Genesis a po polsku Początkiem albo Rodzajem
1A wziął też był sobie Abraham drugą żonę, co jej imię było Ketura. 2Która mu urodziła Zaram, Jeksan, Madan, Madjan, Jezbok i Sue. 3A Jeksanowi urodził się Saba i Dadan. A synowie Dadanowi byli Asurym, Latusym, Laomim. 4Synowie Madjanowi byli Efa i Efer, Henok, Abida i Eldaa. Cić wszytcy byli synowie Ketury. 5Tedy Abraham wszytki swe dobra, które miał oddał Izaakowi. 6Ale synom założnic swoich dał upominki i odprawił je precz od Izaaka, syna swego, do krainy na wschód słońca, pokąd jeszcze był żyw. 7Były tedy lata żywota Abrahamowego, które przeżył sto siedmdziesiąt i pięć lat. 8Także Abraham umarł w starości dobrej i prawie już zeszły w leciech i jest przyłączon miedzy swoje. 9Tedy Izaak i Izmael, synowie jego, pogrzebli go w jaskini dwojakiej na polu Efrona, syna Seor, Hetejczyka, które pole było przyległo Mamre. 10Toć jest pole, które kupił był Abraham u Hetejczyków, gdzie jest pochowan, i z Sarą, żoną swoją. 11Po śmierci tedy Abrahamowej błogosławił Bóg Izaakowi, synowi jego, który mieszkał nad studnią co ją zwą studnią żywiącego, który mię widział. 12A tyć są potomstwa Izmaela, syna Abrahamowego, którego Agar Egipcjanka, służebnica Sary porodziła Abrahamowi. 13I ty są imiona synów jego mianowicie, wedle narodów ich. Pierworodny syn Izmaelów Nabajot, po nim Kedar, Adbeel i Mabsam. 14I Masma, i Duma, i Masa, 15I Hadad, i Tema, i Jetur, i Nafis, i Kiedma. 16Cić są synowie Izmaelowi i ty imiona ich, wedle ich wsi i zamków, to jest dwojenaście książąt miedzy narodem swojem. 17A były lata żywota Izmaelowego sto trzydzieści i siedm lat i tak w zeszłej starości umarł i jest miedzy ludem swem pochowan. 18I było mieszkanie ich od Hewila aż do Sur, które idzie aż precz ku Egiptowi, gdzie przechadzają do Assyryjej. A on umarł przy wszytkiej braciej swej. 19Ty też są potomstwa Izaaka, syna Abrahamowego. Abrahamowi urodził się Izaak. 20A Izaak już miał czterdzieści lat, gdy sobie pojął za żonę Rebekę, córkę Batuela, Syryjczyka z Padan Aram, siostrę Labana Syryjczyka. 21Tedy Izaak modlił się Panu za swoją żoną, abowiem była niepłodna. A wysłuchał go Pan i poczęła Rebeka, żona jego. 22Ale dziateczki społu się trącały w żywocie jej. A przetoż ona rzekła: Jesliż tak miało być, na cóżem ja poczęła? I szła, a pytała się Pana o tym. 23Tedy jej rzekł Pan: Są dwa narody w żywocie twoim, a dwój lud wynidzie z wnętrzności twoich, a jeden naród zwycięży drugi, a starszy służyć będzie młodszemu. 24Gdy potym przyszedł czas, iż miała porodzić, oto bliźnięta znalazły się w żywocie jej. 25A tak pierwszy, który wyszedł był lisowaty i wszytek jako szata kosmaty, któremu imię wezwano Ezaw. 26A za nim wyszedł brat jego trzymając się ręką swoją za piętę Ezaw. I przeto wezwano jest imię jego Jakub. A Izaak już miał na ten czas sześćdziesiąt lat, kiedy się mu oni urodzili. 27A gdy potym porosły dziateczki ony, był Ezaw mąż w myslistwie biegły, a wieśniak. Ale Jakub był człowiek prosty, mieszkający w namieciech. 28I miłował Izaak Ezaw, abowiem pokarm zawżdy miał z obłowu jego. A Rebeka zasię miłowała Jakuba. 29I uwarzył sobie Jakub potrawę. A na ten czas Ezaw przyszedł był z pola będąc barzo spracowany. 30Tedy rzekł Ezaw Jakubowi: Daj mi jeść proszę cię tej potrawy czerwonej, bociem się spracował. A przetoż imię jego nazwane jest Edom. 31Ale mu rzekł Jakub: Przedajże mi dziś prawo pierworództwa twego. 32Tedy Ezaw rzekł: Otom blisko śmierci, cóż mi po pierworództwie. 33Rzekł tedy Jakub: Przysięż mi teraz, a on jemu przysiągł. A tak przedał prawo pierworództwa swego Jakubowi. 34Tedy Jakub dał Ezaw chleba i potrawę z soczewice, a on jadł i pił, a potym wstawszy szedł precz. A takci Ezaw pierworództwo swe lekce poważył.