Biblia Warszawska
Księga Psalmów 17:1
Modlitwa Dawida. Wysłuchaj, Panie, sprawiedliwej sprawy, Zważ na błaganie moje, Przysłuchaj się modlitwie mojej z warg nieobłudnych!
Doświadczyłeś serce moje, nawiedziłeś nocą. Wypróbowałeś mnie, nic nie znajdując. Złe zamysły nie przekroczą ust moich.
Przeciwko występkom ludzkim, według słowa warg twoich Unikałem dróg, na których grasują rozbójnicy.
Okaż cudowną łaskę swoją, Zbawco tych, którzy szukają schronienia W prawicy twojej przed wrogami swymi!
Powstań, Panie! Wystąp przeciw niemu, rzuć go na kolana! Niech mnie uratuje twój miecz od bezbożnika,
Ręka zaś twoja od ludzi, Panie, Od ludzi tego świata, których udziałem jest tylko to życie, A skarbów twoich jest pełen brzuch ich, Nasyceni są synowie ich, A nadmiar swój zostawiają dzieciom swoim!
Ale ja dzięki sprawiedliwości ujrzę oblicze twoje, Kiedy się obudzę, nasycę się widokiem twoim.