Biblia Warszawska
Księga Joba 11:6
11:1

Na to odpowiedział Sofar z Naama i rzekł:
11:2

Czy na ten potok słów nie ma odpowiedzi i ten gadatliwy mąż ma mieć słuszność?
11:3

Czy twoja gadanina ma zmusić ludzi do milczenia i gdy ty szydzisz, nikt nie ma ci się sprzeciwić?
11:4

Wprawdzie mówisz: Moja nauka jest czysta i jestem nieskazitelny w twoich oczach,
11:5

Lecz gdyby Bóg przemówił i otworzył usta przeciw tobie,
11:6

Gdyby ci objawił tajemnice mądrości, które są dla rozumu cudowne, wtedy poznałbyś, że Bóg żąda mniej za twoje winy, niż zasługujesz.
11:7

Czy możesz zgłębić tajemnicę Boga albo zbadać doskonałość Wszechmocnego?
11:8

Wyższa jest niż niebiosa - cóż poczniesz? Głębsza jest niż kraina umarłych - cóż ty wiesz?
11:9

Jej miara jest dłuższa niż ziemia, a szersza nawet niż morze.
11:10

Gdy rusza naprzód i więzy nakłada lub wzywa na sąd, któż mu zabroni?
11:11

Bo On wie, którzy ludzie są fałszywi, widzi niegodziwość i bierze ją poważnie.
11:12

Czy głupi może nabyć rozumu, a dziki osioł może się urodzić jak człowiek?
11:13

Jeżeli dobrze przygotujesz swe serce i wyciągniesz do niego dłonie,
11:14

Jeżeli usuniesz to, co złego na twoich rękach, jeżeli w twoich namiotach nie zamieszka nieprawość,
11:15

Zaiste, wtedy będziesz mógł podnieść oblicze bez zmazy, będziesz mocny i nieustraszony,
11:16

Wtedy też zapomnisz o udręce i będziesz ją wspominał jak wody, które przepłynęły,
11:17

I jaśniejsze niż południe wzejdzie ci życie, a choćby ciemność zapadła, będzie ona jak poranek.
11:18

Możesz ufać, bo jeszcze jest nadzieja; pewny ochrony położysz się bezpiecznie.
11:19

Będziesz leżał i nikt cię nie przestraszy, a wielu zabiegać będzie o twoją łaskę.
11:20

Natomiast oczy bezbożnych zgasną; nie ma dla nich ucieczki, jedyną ich nadzieją - wyzionąć ducha.