Biblia Warszawska
Księga: I Księga Kronik 11:6
Już i dawniej, gdy jeszcze Saul był królem, ty wyprowadzałeś i przyprowadzałeś Izraela, a Pan, Bóg twój, rzekł do ciebie: ty paść będziesz mój lud, Izraela, i ty będziesz księciem nad moim ludem, nad Izraelem.
Przyszli więc wszyscy starsi izraelscy do króla, do Hebronu, i Dawid zawarł z nimi przymierze w Hebronie przed Panem, po czym namaścili Dawida na króla nad Izraelem, według słowa Pana, wypowiedzianego przez Samuela.
Gdy potem Dawid wyruszył wraz z całym Izraelem na Jeruzalem, to jest Jebus, gdzie kraj zamieszkiwali Jebuzejczycy,
Mieszkańcy Jebus rzekli do Dawida: Nie wejdziesz tutaj. A jednak Dawid zdobył twierdzę Syjon - to jest Miasto Dawida.
Dawid powiedział wtedy: Kto pierwszy pobije Jebuzejczyków, ten zostanie naczelnikiem i hetmanem. Pierwszy wtargnął Joab, syn Serui, i został naczelnikiem.
A to są najprzedniejsi rycerze, których miał Dawid, a którzy go dzielnie wspomagali przy sprawowaniu władzy królewskiej, obwołując go wraz z całym Izraelem królem, zgodnie ze słowem Pana dotyczącym Izraela.
Oto poczet rycerzy, których miał Dawid: Jaszobam, syn Chachmoniego, pierwszy z trzech; on to wywinął swoją włócznią nad trzystoma, kładąc ich za jednym zamachem trupem.
Był on z Dawidem w Pas-Dammim, gdzie Filistyńczycy zbierali się do bitwy. Był tam kawałek pola obsianego jęczmieniem. Gdy lud zbrojny uciekał przed Filistyńczykami,
On stanął w środku tego pola, obronił je i pobił Filistyńczyków, Pan zaś dał wielkie zwycięstwo.
Trzech z tych trzydziestu czołowych rycerzy zeszło raz do Dawida po skale do pieczary Adullam, podczas gdy wojsko Filistyńczyków obozowało w dolinie Refaim.
Dawid miał pragnienie, więc rzekł: Kto da mi napić się wody ze studni betlejemskiej, która jest przy bramie?
Wtedy ci trzej przebili się przez obóz filistyński, naczerpali wody ze studni betlejemskiej, która była przy bramie, i przynieśli ją Dawidowi. Lecz Dawid nie chciał jej pić, ale ją wylał jako ofiarę z płynów dla Pana,
Mówiąc: Niech mnie Bóg zachowa od tego, bym to miał uczynić. Czyż miałbym pić żywą krew tych mężów, którzy z narażeniem własnego życia ją przynieśli? I nie chciał jej pić. Tego dokonali ci trzej rycerze.
A na czele trzydziestu stał Abiszaj, brat Joaba. On to wywinął włócznią swą nad trzystoma, których położył trupem, więc też miał sławę między tymi trzydziestoma.
Benajasz, syn Jehojady, mąż dzielny, który dokonał wielu czynów, pochodził z Kabseel. On zabił dwóch synów Ariela z Moabu, on także, gdy pewnego razu spadł śnieg, zstąpił do dołu i zabił tam lwa.
Zabił również pewnego Egipcjanina mającego pięć łokci wzrostu. Egipcjanin ten miał w ręku włócznię, grubą jak wał tkacki, on zaś podszedł do niego z kijem tylko, wyrwał Egipcjaninowi z ręki włócznię i zabił go tą jego włócznią.
Między tymi trzydziestoma wyróżnił się, lecz owym trzem nie dorównał. Dawid postawił go na czele swej straży przybocznej.
Jediael, syn Szimriego, i Jocha, brat jego z Tis, Eliel, z Machawy, Jeribaj i Joszawiasz, synowie Elnaama, Jitma Moabitczyk,