Nowa Biblia Gdańska
Księga Ezechiela 14:7
Synu człowieka! Ci mężowie przytulili do serca swe bałwany, a podnietę swej winy[1] postawili przed swoje oblicze. Czy, rzeczywiście, miałbym dać się przez nich wybadać[2]?
Przypisy
- [1]Także: swojego grzechu.
- [2]W znaczeniu: prosić, radzić się, pytać.
Dlatego pomów z nimi oraz im oświadcz: Tak mówi Pan, WIEKUISTY: Ktokolwiek z domu Israela przyjął do serca swe bałwany, a podnietę swej winy postawił przed swoje oblicze i przyszedł do proroka – Ja, WIEKUISTY, sam odpowiem temu, co przyszedł z mnóstwem swoich bałwanów;
Oświadcz domowi Israela: Tak mówi Pan, WIEKUISTY: Nawróćcie się! Odstąpcie od waszych bałwanów i odwróćcie wasze oblicze od wszystkich waszych obmierzłości!
Bo kto odstąpi ode Mnie - z domu Israela i z cudzoziemców, co przebywają w Israelu - a przytuli do serca swe bałwany i przed oblicze postawi podnietę swojej winy; oraz przybędzie do proroka, by Mnie przez niego wybadać[1] – Ja, WIEKUISTY, sam mu odpowiem w Mojej postaci.
Przypisy
- [1]W znaczeniu: prosić, radzić się, pytać.
Oto zwrócę Moje oblicze przeciw takiemu człowiekowi, zniweczę go, więc będzie znamieniem i przysłowiem. Wytracę go spośród Mojego ludu, więc poznacie, że Ja jestem WIEKUISTY!
Także prorok, gdyby dał się skusić i wypowiedział słowo, to Ja, WIEKUISTY, zmyliłem tego proroka – wyciągnę na niego Moją rękę oraz zgładzę go spośród Mojego israelskiego ludu.
Aby nadal nie odpadał ode Mnie dom Israela oraz nadal nie kazili się wszelkimi swoimi postępkami; lecz byli dla Mnie narodem, a Ja ich Bogiem – mówi Pan, WIEKUISTY.
Synu człowieka! Gdyby przede Mną zgrzeszyła jakaś ziemia, dopuszczając się przeniewierstwa, a Ja wyciągnę przeciw niej Moją rękę, by złamać jej podporę chleba i nasłać na nią głód, aby wytępić z niej ludzi i zwierzęta;
Lecz pośród niej znajdowali się ci trzej mężowie: Noach, Daniel i Ijob – to oni, przez swoją sprawiedliwość, ocaliliby tylko swoje dusze, mówi Pan, WIEKUISTY.
Jeśli po owej ziemi puszczę dzikie zwierzęta, aby ją wyludniły i zamieniła się w pustkowie, z powodu braku przechodnia oraz tych dzikich zwierząt;
To owi trzej mężowie pośród niej – Ja jestem żywy, mówi Pan, WIEKUISTY – nie zdołaliby ocalić ani synów, ani też córek, lecz ocaleli tylko sami; zaś ziemia zamieni się w pustkowie.
Albo jeśli przyprowadzę miecz na tą ziemię i powiem: Niech miecz przeciągnie przez tą ziemię! I wytępię z niej ludzi, i zwierzęta.
A byliby pośród niej owi trzej mężowie – Ja jestem żywy, mówi Pan, WIEKUISTY - nie zdołaliby ocalić ani synów, ani też córek, lecz ocaleli tylko sami.
Albo gdybym zesłał mór na tą ziemię oraz we krwi wylał Me oburzenie, by wytępić z niej ludzi i zwierzęta;
Zaś Noach, Daniel i Ijob byliby pośród niej – Ja jestem żywy, mówi Pan, WIEKUISTY - nie zdołaliby ocalić ani syna, ani też córki; lecz sami, przez swoją sprawiedliwość, ocaliliby swoją duszę.
Zaiste, tak mówi Pan, WIEKUISTY: Tym bardziej to pewne, bo zsyłam na Jeruszalaim Moje cztery, okrutne kaźnie: Miecz, głód, dzikie zwierzęta i mór, by wytępić z niej ludzi i zwierzęta!
Ale oto – pozostaną w niej ocaleni, synowie i córki, którzy będą uprowadzeni; oto do was wyjdą, abyście zobaczyli ich postępki i sprawy, i pocieszyli się po klęsce jaką sprowadziłem na Jeruszalaim; po tym wszystkim, co na nią sprowadziłem.
Tak was pocieszą, gdy zobaczycie ich postępki i sprawy, oraz gdy zrozumiecie, że to wszystko, co z nią zrobiłem, nie bez powodu uczyniłem – mówi Pan, WIEKUISTY.