Nowa Biblia Gdańska
Księga: I Księga Mojżesza 21:5
Gdyż poczęła i w oznaczonym czasie, o którym mówił mu Bóg, Sara urodziła Abrahamowi, w jego starości, syna.
A Abraham nazwał imię swojego syna, który mu się urodził, którego urodziła mu Sara - Ic'hak[1].
Przypisy
- [1]Spolszczone: Izaak; co znaczy: Ten, co się śmieje, bawi.
Powiedziała też: Kto by przepowiedział Abrahamowi: Sara będzie karmić dzieci; a jednak urodziłam syna w jego starości.
Zaś dziecię podrosło, po czym zostało odstawione[1] od piersi; więc Abraham wyprawił wielką ucztę w dzień odstawienia Ic'haka.
Przypisy
- [1]Według jednych z końcem drugiego, a według innych - z końcem trzeciego roku życia.
Zatem powiedziała do Abrahama: Wypędź tę służebnicę i jej syna, bo syn tej służebnicy nie będzie dziedziczył z moim synem, z Ic'hakiem.
Zaś Bóg powiedział do Abrahama: Niech to nie będzie przykre w twoich oczach, z powodu chłopca oraz twej służebnicy; cokolwiek ci powie Sara, słuchaj jej głosu, gdyż w Ic'haku będzie nazwane twoje potomstwo.
Więc Abraham wstał rano, wziął chleb oraz bukłak z wodą i dał Hagarze, kładąc to na jej barki, a także dziecię, i ją odprawił. Zatem poszła i tułała się po pustyni Beer-Szeba.
I poszła oraz usiadła sobie z dala, w odległości strzelenia z łuku; bo mówiła: Niech nie zobaczę śmierci dziecka. Zatem siedziała z dala, podniosła swój głos i płakała.
A Bóg usłyszał głos chłopca, więc anioł Boga zawołał z Nieba na Hagarę oraz do niej powiedział: Co ci, Hagaro? Nie obawiaj się, bo Bóg usłyszał głos chłopca, tam gdzie jest.
Bóg także otworzył jej oczy, zatem ujrzała studnię wody; zatem poszła, napełniła bukłak wodą i napoiła chłopca.
Osiadł na pustyni Paran[1], a jego matka wzięła mu żonę z ziemi Micraim.
Przypisy
- [1]Po zachodniej stronie Edomu.
Owego czasu także się stało, że Abimelech powiedział do Abrahama wobec Pichola - dowódcy swoich wojsk, jak następuje: Bóg z tobą we wszystkim, co czynisz.
Dlatego przysięgnij mi tutaj na Boga, że nie sprzeniewierzysz się ani mnie, ani mojemu synowi, ani mojemu wnukowi. Według łaski, którą ci wyświadczyłem - wyświadczysz także mnie oraz ziemi, w której gościłeś.
Ale Abraham przymawiał Abimelechowi odnośnie studni z wodą, którą słudzy Abilemecha zawładnęli przemocą.
Więc Abimelech powiedział: Nie wiem, kto to uczynił, bo ani ty mi o tym nie mówiłeś, ani ja o tym nie słyszałem, z wyjątkiem dzisiejszego dnia.
Więc powiedział: Przyjmiesz z mojej ręki te siedmioro jagniąt, aby to było mi świadectwem, że wykopałem tą studnię.
Zawarli także przymierze w Beer-Szeba. Potem powstał Abimelech oraz dowódca jego wojsk Pichol i wrócili do ziemi Pelisztinów.
A Abraham zasadził w Beer-Szeba tamaryszkę[1] oraz tam wzywał Imienia WIEKUISTEGO, Przedwiecznego Boga.
Przypisy
- [1]Wyraz pierwiastkowo egipski; inni: święty gaj.