Biblia Jakuba Wujka
Księga: List do Hebrajczyków 11:7
Wiarą dochodzimy, iż są sprawione wieki słowem Bożym, aby z niewidzialnych zstały się widzialne.
Wiarą Abel obfitszą ofiarę ofiarował Bogu niżli Kain; przez którą świadectwo otrzymał, iż był sprawiedliwy, gdyż Bóg świadectwo dał o darzech jego, i umarwszy, przez nię jeszcze mówi.
Wiarą Henoch był przeniesion, aby śmierci nie oglądał; i nie najdował się, bo go przeniósł Bóg: abowiem przed przeniesieniem miał świadectwo, iż się Bogu podobał.
A bez wiary niepodobna jest spodobać się Bogu. Abowiem przystępującemu do Boga potrzeba wierzyć, iż jest a iż jest oddawcą tym, którzy go szukają.
Wiarą Noe - odpowiedź wziąwszy o tym, czego jeszcze nie było widać, bojąc się, zgotował korab ku zachowaniu domu swego, przez który potępił świat - sprawiedliwości, która jest przez wiarę, dziedzicem jest uczyniony.
Wiarą, który nazwany jest Abraham usłuchał, aby wyszedł na miejsce, które w dziedzictwo wziąć miał, i wyszedł, nie wiedząc, dokąd szedł.
Wiarą mieszkał w ziemi obiecanej jako w cudzej, mieszkając w namieciech z Izaakiem i Jakobem, spólnymi dziedzicmi tejże obietnice.
Wiarą i sama Sara niepłodna wzięła moc ku przyjęciu nasienia, i mimo czas wieku: iż wiernym być rozumiała tego, co obiecał.
Przetoż i z jednego narodziło się (a to z obumarłego) w liczbie jako gwiazd niebieskich i jako piasku niezliczonego, który jest na brzegu morskim.
Wedle wiary umarli ci wszyscy, nie dostawszy obietnic, ale z daleka je upatrując i pozdrawiając, i wyznając, iż są gośćmi i przychodniami na ziemi.
Lecz teraz lepszej żądają, to jest niebieskiej. Przetoż nie wstyda się Bóg nazywać się Bogiem ich, gdyż im miasto zgotował.
Wiarą Abraham ofiarował Izaaka, gdy był kuszon: a ofiarował jednorodnego, który był wziął obietnicę
Wiarą Jakob, umierając, każdemu z synów Jozefowych błogosławił: i pokłonił się wierzchowi łaski jego.
Wiarą Mojżesza narodzonego kryli trzy miesiące rodzicy jego, przeto iż go widzieli pięknym dzieciątkiem i nie bali się wyroku królewskiego.
za więtsze bogactwo poczytając urąganie Chrystusowe niż skarby Egipskie: bo się oglądał na odpłatę.
Wiarą opuścił Egipt, nie bojąc się gniewu królewskiego, abowiem niewidzialnego, jakoby widząc oczekawał.
A cóż jeszcze mam mówić? Boć mi czasu nie stanie, gdvbvm rozpowiadał o Gedeonie, Barachu, Samsonie, Jefte, Dawidzie, Samuelu i Prorocech:
którzy przez wiarę zwalczyli królestwa, czynili sprawiedliwość, dostąpili obietnic, zawarli lwie paszczęki,
zagasili gwałt ognia, uszli ostrza miecza, wzmogli z niemocy, mężnymi się zstali na wojnie, obozy obcych odwracali,
niewiasty wzięły swoje umarłe z zmartwychwstania. A drudzy byli ciągnieni, nie przyjąwszy odkupienia, aby lepsze zmartwychwstanie naleźli,
byli kamionowani, przecinani, doświadczani, w zabiciu miecza pomarli, błąkali się w owczych, w koziech skórach, niedostateczni, uciśnieni, utrapieni,
których nie był godzien świat, tułając się po puszczach, po górach i jamach, i w jaskiniach ziemie.