Biblia Jakuba Wujka
Księga Wyjścia 2:25
A gdy już taić nie mogła, wzięła pleciankę z sitowia i namazała ją klijem i smołą, i włożyła w nię dzieciątko, i włożyła je między rogóż na brzegu rzeki.
Alić oto zstępowała córka Faraonowa, aby się kąpała w rzece, a panny jej chodziły po brzegu rzeki. Która ujźrzawszy pleciankę między rogoziem, posłała jednę z służebnic swoich, i przyniesioną
otworzywszy, a widząc w niej dzieciątko płaczące, zmiłowawszy się nad nim, rzekła: Z dziatek to Hebrejskich jest ten.
Której siostra dziecięcia rzekła: Chcesz, że pójdę i zawołam ci niewiasty hebrejskiej, którać by mogła chować dziecię?
Do której rzekszy córka Faraonowa: Weźmi (pry) to dziecię a wychowaj mi, ja tobie dam twą zapłatę. Przyjęła niewiasta i karmiła dziecię, a gdy podrosło, oddała córce Faraonowej.
W one dni, gdy był urósł Mojżesz, wyszedł do braciej swej i ujźrzał ich utrapienie i męża Egiptczyka, bijącego jednego z Hebrejczyków, braciej jego.
A gdy się obejźrzał tam i sam i widział, że nikogo nie masz, zabiwszy Egiptczyka skrył go w piasek.
A wyszedszy dnia drugiego ujźrzał dwu Hebrejczyków, a oni się wadzą. I rzekł onemu, który krzywdę czynił: Czemu bijesz bliźniego twego?
Który odpowiedział: Któż cię postawił książęciem i sędzim nad nami? Czy mię ty chcesz zabić, jakoś wczora zabił Egiptczyka? Ulękł się Mojżesz i rzekł: Jakoż się ta rzecz objawiła?
I usłyszał tę mowę Faraon, i szukał zabić Mojżesza. Który uciekszy od oblicza jego, mieszkał w ziemi Madiańskiej i siedział u studnie.
A kapłan Madiański miał siedm córek, które przyszły czerpać wody, a napełniwszy koryta, chciały napoić trzody ojca swego:
Które gdy się wróciły do Raguela, ojca swego, rzekł do nich: Przeczeście nad zwyczaj rychlej przyszły?
Odpowiedziały: Człowiek Egiptczyk wybawił nas z ręki pasterzów, nadto i naczerpał wody z nami, i dał pić owcom.
Która mu urodziła syna, którego nazwał Gersam, mówiąc: Byłem przychodniem w ziemi cudzej. Urodziła zaś drugiego, którego nazwał Eliezer, mówiąc: Bóg bowiem ojca mego, pomocnik mój, wyrwał mię z ręki Faraonowej.
A po niemałym czasie umarł król Egipski, a wzdychając synowie Izraelowi dla robót, wołali, i wstąpiło wołanie ich do Boga od robót.
I usłyszał narzekanie ich, i wspomniał na przymierze, które uczynił z Abrahamem, Izaakiem i Jakobem.