Biblia Jakuba Wujka
Księga Izajasza 50:1
To mówi PAN: Co to za list rozwodny matki waszej, którymem ją opuścił? Abo który jest pożyczalnik mój, któremum was zaprzedał? Otoście zaprzedani dla nieprawości waszych a dla złości waszych opuściłem matkę waszę.
Bo przyszedłem, a nie było męża, wzywałem, a nie było, kto by słyszał. Izali skróconą i maluczką się zstała ręka moja, żebych nie mógł wykupić? Czyli nie masz we mnie mocy ku wybawieniu? Oto fukiem moim osuszę morze a rzeki wysuszę. Zgniją ryby bez wody i wyzdychają z pragnienia.
PAN mi dał język wyćwiczony, abych umiał podpierać onego, który jest spracowany słowem. Wzbudza rano, rano mi wzbudza ucho, abym słuchał jako mistrza.
Ciało moje dałem bijącym, a policzki moje szczypiącym, twarzy mojej nie odwróciłem od łających i plujących na mię.
PAN Bóg wspomożyciel mój, przetom się nie zawstydził. Przetożem postawił twarz moję jako natwardszą skałę i wiem, że się nie zawstydzę.
Blisko jest, który mię usprawiedliwia: któż mi się sprzeciwi? Stańmy społem: kto jest adwersarzem moim? Niech ku mnie przystąpi.
Oto PAN Bóg pomocnik mój, któż jest, kto by mię potępił? Oto wszyscy potarci będą jako szata, mól je zgryzie.
Kto między wami bojący się PANA, słuchający głosu sługi jego? Kto chodził w ciemnościach a nie ma światła, niech ma nadzieję w imieniu PANSKIM a niech się spuści na Boga swego.
Oto wy wszyscy podżegający ogień, opasani płomieniem, chodźcież w światłości ognia waszego, i w płomieniach, któreście rozpalili. Z ręki mojej zstało się to wam, w boleściach spać będziecie.