Biblia Brzeska
Księga: Ewangelia św. Mateusza 17:23
Tytuł oryginalny
Ewanjelija święta Jezusa Krystusa którą Mateusz święty napisał
Ewanjelija święta Jezusa Krystusa którą Mateusz święty napisał
A szóstego dnia, potym wziął Jezus Piotra i Jakuba i Jana brata jego i wprowadził je osobno na górę wysoką.
I przemienion jest przed nimi, a oblicze jego lsniało się jako słońce, odzienie też jego stało się białe jako światłość.
I odpowiedając Piotr rzekł Jezusowi: Panie! Dobrze nam tu być. Jesli chcesz uczynimy tu trzy przybytki, tobie jeden, Mojżeszowi jeden, a Eliaszowi jeden.
A gdy on jeszcze mówił, oto obłok jasny zaćmił je; a oto głos z obłoku tak mówiący: Ten jest mój Syn miły, na którym przestawam, jego słuchajcie.
A gdy zstępowali z góry, przykazał im Jezus mówiąc: Nikomu nie powiedajcie widzenia, aż Syn człowieczy zmartwychwstanie.
I pytali go uczniowie jego mówiąc: Cóż tedy nauczycielowie powiedają, iż Eliasz musi pierwej przyść?
Ale ja wam powiedam: Iż Eliasz już przyszedł, a nie poznali go, ale uczynili nad nim, cokolwiek chcieli; takci i Syn człowieczy będzie od nich cierpiał.
Mówiąc: Panie! Zmiłuj się nad synem moim, abowiemci lunatykiem jest i źle się ma, gdyż częstokroć wpada w ogień i częstokroć w wodę.
Tedy Jezus odpowiedając rzekł: O rodzaju niewierny i przewrotny! I pókiż będę z wami? I pókiż was będę cierpiał? Przywiedźcie mi go tu.
A Jezus rzekł im: Dla niedowiarstwa waszego. Bo wam zaprawdę powiedam: Byście mieli wiarę jako ziarno gorczyczne, rzeczecie tej górze: Przejdzi stąd tam, tedy przejdzie. I nic niepodobnego wam nie będzie.
I gdy oni przebywali w Galilejej rzekł do nich Jezus: Będzie Syn człowieczy wydan w ręce ludzkie.
A gdy oni przyszli do Kapernaum, przystąpili do Piotra ci, którzy wybierają cła i rzekli: Za mistrz wasz nie płaci cła?
I rzekł: Płaci. A gdy wszedł w dom, uprzedził go Jezus mówiąc: Cóż się tobie zda Szymonie? Królowie ziemscy od kogo biorą cła i czynsz? Czyli od synów swoich, abo od obcych?
Wszakże abyśmy ich nie obrazili, szedszy do morza, rzuć wędę, a onę rybę, która napierwej wynidzie, weźmi, i otworzywszy gębę jej, najdziesz stater, który wziąwszy, daj im za mię i za się.