Biblia Brzeska
Księga: 3 Księga Mojżeszowa 26:33
Tytuł oryginalny
Trzecie księgi Mojżeszowe które po grecku zową Leviticus
Trzecie księgi Mojżeszowe które po grecku zową Leviticus
Nie czyńcie sobie obrazu, ani bałwana rytego, ani stawiajcie sobie słupów, także ani kamienia wykształtowanego ku chwaleniu stawiać będziecie w ziemi waszej. Abowiem jam jest Pan, Bóg wasz.
Tedy wam spuszczę dżdże czasu swego, a poda wam ziemia urodzaj swój i drzewa polne wydadzą wam owoc swój.
I będzie trwać młóćba aż do zbierania wina, a zbieranie wina aż do siania i najecie się chleba swego do sytości, a bezpiecznie w ziemi swej mieszkać będziecie.
Uczynię też takowy pokój w ziemi waszej, iż was nikt śpiących nie przestraszy. Bo i źwierzęta srogie wytracę precz z ziemie, ani też miecz nie postoi w ziemi waszej.
Waszych pięć sto nieprzyjaciół gonić będą, a sto waszych dziesięć tysięcy i będą leżeć przed wami porażeni nieprzyjaciele waszy.
Ja jestem Pan, Bóg wasz, którym was wywiódł z ziemie egiptskiej, nie chcąc was tam mieć niewolniki i złamałem jarzmo wasze, a wywiodłem was, żeście szli z tamtąd podniózszy głowy wasze.
Zgardzicie-li memi ustawami i prawy memi będzie się brzydziła dusza wasza, tak iż nie czyniąc wszytkiego mego rozkazania, zgwałcicie przymierze moje.
Tedy ja też na was przepuszczę strach, suchoty, gorączkę, które wam oczy zniszczą, a strapią boleścią dusze wasze, a będziecie próżno siać nasienia swoje, bo je wytrawią nieprzyjaciele waszy.
A oborzę się w gniewie swem przeciwko wam, tak iż od nieprzyjaciół swych porażeni będziecie, a ci co was nienawidzą, nad wami panować będą i będziecie uciekać, choć was nikt gonić nie będzie.
A jesliż jeszcze i w tym posłuszni mnie nie będziecie, tedy ja pomsty na wasze złości siedm kroć więczsze rozmnożę.
I przełomię sam pychę mocy waszej, a uczynię wam niebo jako zelazne i ziemię waszę jako miedzianą.
Praca wasza wniwecz się obróci, bo ani ziemia wasza poda z siebie użytków swych, ani drzewa krainy waszej wydadzą owocu swego.
A jesliżbyście się jeszcze i w tem przeciwko mnie upornie stawić chcieli, tedy ja siedm kroć sroższe trapienie na wasze złości przepuszczę.
Tedy na was puszczę srogie źwierzęta, które pomordują dzieci wasze, a pożrą bydła wasze, a tak was uplenią. Drogi też wasze obrócą się w pustynię.
Tedy się ja też wam przeciwnem stanę, a siedm kroć więczsze pomsty rozmnożę nad wami prze złości wasze.
A poślę na was miecz pomsty i pomszczę się nad wami przymierza mego, a gdziebyście chcieli uciekać do miast swych, tedy na was powietrze morowe puszczę, tak iż musicie przydź w ręce nieprzyjaciela waszego.
I tak pomoc żywności odejmę od was, iż dziesięć niewiast w jednem piecu chleb dla was piec będą, oddawając go wam pod wagą, który chociaż jeść będziecie, jednak nie będziecie nasyceni.
A jesliż jeszcze i przeto mnie posłusznemi nie będziecie, a upornie się przeciw mnie postawicie.
Tedy ja też w gniewie swem zabieżę wam, a siedm kroć sroższe pomsty obrócę na was prze złości wasze.
I poborzę wysokie kaplice wasze, a potłukę obrazy wasze i składę trupy wasze na trupiech bałwanów waszych, a obrzydzę was sobie.
Miasteczka wasze popustoszę, a kościółki wasze poburzę i nie będę się kochał w wonności ofiar waszych.
Was też samy rozproszę miedzy postronne narody, a dobywszy przeciw wam miecza swego, spustoszę ziemię waszę i poborzę miasteczka wasze.
Tedy ziemia będzie mieć święta odpoczynienia swego, pokąd jedno pusto leżeć będzie, a wy będziecie w ziemi nieprzyjaciół waszych. A tak na ten czas odpoczynie ziemia obchodząc święta swoje.
Odpoczywać będzie po wszytek czas spustoszenia swego, gdyż nie miała odpoczynienia w święta wasze, pókiście w niej mieszkali.
A tym którzy z was pozostaną, dam takie bojaźliwe serce w ziemi nieprzyjacielskiej, iż i głos listu z drzewa padającego na postrach jem będzie, a jako przed mieczem nieprzyjacielskiem, tak przed niem uciekać będą i padać będą, chociaż ich nikt gonić nie będzie.
Jeden drugiego potrącać będzie uciekając, nie inak jako przed mieczem, chociaż ich nikt gonić nie będzie, ani się ostoicie przed nieprzyjacioły swemi.
A ci, którzy z was pozostaną w ziemi nieprzyjacielskiej, tak dla swych, jako i dla przodków swych złości, wywiędną.
Aż gdy będą wyznawać i swe i przodków swych złości według występków, któremi przeciw mnie wystąpili, a stali się mnie odpornemi.
Dla czegom się ja też jem przeciwnem stał, a wwiodłem je do ziemie nieprzyjacielskiej, gdyż gdy ich serca nieobrzezane upokorzone będą, iż prosić będą odpuszczenia grzechów swoich.
Tedy ja też wspomionę na przymierze moje z Jakubem, z Izaakiem i z Abrahamem, a wspomionę też na ziemię.
Która ziemia od nich opuszczona, a dla nich spustoszona obchodzić będzie święta odpoczynienia swego. A tedyć oni będą prosić za złość swą, iż odrzucili prawa me, a brzydziła się ustawami memi dusza ich.
Wszakże gdy będą w ziemi nieprzyjacielskiej, tedy ich nie tak odrzucę, ani się tak jemi brzydzić będę, abych rozerwawszy przymierze, którem wziął z niemi, miał je do końca wytracić. Abowiem ja jestem Pan, Bóg ich.
Wspomionę na nie dla przymierza, które mam z przodki ich, którem Ja wywiódł z ziemie egiptskiej, przed oczyma inych narodów, abych był Bogiem ich. A jam-ci jest Pan.
Tyć są ustawy, prawa i zakon, które Pan postanowił miedzy sobą i miedzy Izraelczyki, przez Mojżesza na górze Synaj.