Biblia Brzeska
Księga: 2 List św. Pawła do Tymoteusza 4:5
Tytuł oryginalny
Wtóry list Pawła świętego do Tymoteusza
Wtóry list Pawła świętego do Tymoteusza
Ja tedy oświadczam się przed Bogiem i Panem Jezu Krystem, który sądzić będzie żywe i umarłe w ono zacne swe przyście i w królestwie swoim.
Przepowiedaj słowo, przynaglaj wczas, nie wczas, karz, strofuj, napominaj z wszelaką cichością i nauką.
Abowiem będzie czas, gdy zdrowej nauki nie ścierpią, ale mając świerzbiące uszy, wedle swoich pożądliwości sami sobie nauczyciele zgormadzą.
Ale ty czuj we wszytkim, a bądź cierpliwym, wykonywaj sprawę ewanjelisty, a okaż się doskonałym w urzędzie swoim.
Na ostatek odłożona mi jest korona sprawiedliwości, którą mi odda Pan, sędzia sprawiedliwy w on dzień, a nie tylko mnie, ale i wszytkim, którzy by pożądali zacnego przyścia jego.
Abowiem Demas mię opuścił, umiłowawszy terazniejszy wiek i szedł do Tessaloniki, Krescens do Galacyjej, Tytus do Dalmacyjej.
Łukasz sam jest ze mną. Wziąwszy Marka, przywiedź go z sobą, bo mi jest barzo pożyteczny ku posłudze.
Opończa, którąm zostawił w Troadzie u Karpusa, gdy przyjdziesz, z sobą przynieś i księgi, a zwłaszcza pargaminowe.
W pierwszej obronie mojej żaden przy mnie nie stał, ale mię wszyscy opuścili; niechaj im nie będzie przyczytano.
Ale Pan był przy mnie i umocnił mię, aby się przez mię pewne okazało przepowiedanie, którego słuchać mieli wszyscy pogani i jestem wyrwan z gęby lwiej.
I wybawi mię Pan od każdego uczynku złego, a zachowa do królestwa swego niebieskiego, któremu chwała na wieki wieków. Amen.
Staraj się, abyś przyszedł przed zimą. Pozdrawia cię Eubulus i Pudens i Linus i Klaudia i bracia wszyscy.