Biblia Brzeska
Księga: 1 Księga Kronik 11:28
Tytuł oryginalny
Pierwsze księgi kroniki które też paralipomenon zową
Pierwsze księgi kroniki które też paralipomenon zową
Zebrali się potym wszyscy Izraelczycy do Dawida do Hebron i mówili tak: Otochmy są kość twoja i ciało twoje.
Tak jako i przed tym, gdy jeszcze był Saul królem, tedyś ty wywodził i przywodził Izraela. A Pan Bóg rzekł k tobie: Ty będziesz sprawował lud mój izraelski i będziesz książęciem jego.
A tak przyszli wszyscy starszy izraelscy do króla do Hebron, a tamże Dawid wszedł z nimi w przymierze przed Panem. I pomazali go królem nad Izraelem według słowa Pańskiego, które powiedział przez Samuela.
Jechał tedy Dawid ze wszytkim Izraelem do Jeruzalem, które jest Jebus, kędy mieszkali Jebuzejczycy w onej ziemi.
Rzekli potym mieszczanie jebuzejscy ku Dawidowi: Nie wnidziesz tu. A wszakoż wziął Dawid zamek syjoński, który jest miastem Dawidowem.
Zatymże rzekł Dawid: Kto by napierwej pobił Jebuzejczyki, ten będzie książęciem i hetmanem. I szedł Joab, syn Sarwie, wprzód a został hetmanem.
A cić są naprzedniejszy hetmani, którzy byli z Dawidem, a statecznie mu pomagali w królestwie jego ze wszytkim Izraelem, aby go postanowili królem według słowa Pańskiego nad Izraelem.
I tać jest liczba ludzi rycerskich, którzy byli z Dawidem: Jesbaam, syn Hachamona, przedniejszy miedzy trzemidziesiąty. Ten podniówszy drzewo swe, pomordował ich trzysta jednym razem.
Ten był z Dawidem w Fesdomim, kędy się na ono miejsce zebrali byli Filistyni ku bitwie. A na onym polu było pełno jęczmienia, a lud był uciekł przed Filistyny.
Potym przyszli trzej przedniejszy ze trzechdziesiąt na skałę do Dawida do jaskinej Odollam, a Filistyni się byli położyli w dolinie Rafaim.
Tedy Dawid chucią wzruszony rzekł: Kto mię napoi wodą z studniej betleemskiej, która jest u brany.
A tak oni trzej wtargnąwszy miedzy wojska filistyńskie, naczerpali wody z studniej betlehemskiej, która była u brany, a wziąwszy ją, przynieśli do Dawida, który jej nie chciał pić, ale ją ofiarował Panu.
I rzekł: Nie daj mi tego Boże mój, abych to uczynić miał. Izali będę pił krew tych mężów z niebezpieczeństwem żywota ich, abowiem ważąc gardła swe przynieśli ją. I dlatego jej pić nie chciał, a toć uczynili trzej oni rycerze.
Abisaj, też brat Joabów, był przedniejszy z onych trzech, a ten podniósł drzewo swe na trzy sta ludu, które poraził, a otrzymał sławę miedzy onemi trzemi.
I był w wtórym rzędzie miedzy trzemi sławniejszym, a był książęciem ich, ale jednak onych trzech pierwszych nie doszedł.
Banajasz, też syn Jojady, człowieka mężnego i w wielu sprawach zacnego z Kabseela, ten zabił dwa lwy moabskie, ten też szedszy, zabił lwa w pośrzód jamy ziemie.
Tenże też zabił męża Egiptcjanina, który był na piąci łokiet, a miał w ręce oszczep, który był jako nawój tkacki i przyszedszy k niemu z kijem, wydarł oszczep Egiptcjaninowi z ręki, a zabił go onym oszczepem.
I był sławniejszym miedzy trzemidziesiąt, a wszakoż nie doszedł onych trzech. A tego Dawid uczynił sekretarzem swoim.